koniecznie przeczytaj notkę pod rozdziałem
Co robi
tutaj Thomas? Jak on się dowiedział gdzie mieszkam? Prędzej spodziewałabym się
Jamesa niż jego.
-was się nie
da zapomnieć-powiedziałam bez uczuć
-musimy
porozmawiać-oznajmił
-nie mamy o
czym-już miałam zamykać drzwi,ale się powstrzymałam –aaa już wiem.Chcesz nowa
piosenkę tak? Na czyj konkurs tym razem? Justina Biebera?
-tu nie
chodzi o piosenkę ! tutaj chodzi o Jamesa –powiedział z lekko podniesionym
tonem
-co mnie
obchodzi życie Jamesa? –wykrzyczałam
-przepraszam
okej? –oznajmił
Na te słowa
po prostu się zaśmiałam. Co miałam innego zrobić? Przecież to jest… bez sensu.
Co on myślał? Że ja mu wybaczę? Pomogę mu?
-wyjdź stąd
i nigdy nie wracaj –wykrzyczałam
-a tu co się dzieje? –wszedł Niall
-nic
–odpowiedział Thomas i wyszedł
Blondyn
spojrzał na mnie,ale złapałam go za rękę i poszliśmy do reszty.Chłopaki zaczęli
wypytywać się mnie co to za krzyki i w ogóle,ale nic im nie powiedziałam. To w
sumie nie było nic takiego. Mam też gdzieś życie Jamesa. Nie odzywał się przez parę
tygodni, a dopiero teraz postanowił stanąć mi na drodze do szczęścia. Co chwilę
spoglądałam w stronę chłopaków. Mimo,że film na oczątku mnie zaciekawił, to
jednak nie mogłam się skupić na oglądaniu go.Ciągle myślałam nad tą wizytą
Thomasa. Może coś się stało? W sumie to i tak mnie to nie powinno
obchodzić.Zsunęłam się nieco niżej na kanapie i przytuliłam się do Nialla.Przez
pare minut oglądałam jeszcze z nimi,ale potem zasnęłam.
*
Obudziłam
się u siebie w łóżku. Spojrzałam za zegarek była 7. Jak to możliwe,że obudziłam
się o 7?! Najlepsze jest to,ze nie czułam zmęczenia. Wstałam z łóżka i
podeszłam do okna,żeby odsłonić rolety. Pogoda była dzisiaj śliczna.Popatrzyłam
jeszcze chwilę na słońce i podeszłam do szafy.Wybrałam na dzisiaj ten zestaw. Skierowałam
się do łazienki i zrzuciłam z siebie ubrania , w których wczoraj spałam.Weszłam do kabiny i puściłam gorącą wodę. Wzięłam
gąbkę i delikatnie myłam swoje ciało bananowym mydłem. Potem jeszcze umyłam
włosy i po paru minutach wyszłam. Starannie wytarłam się ręcznikiem, a włosy
związałam ręcznikiem w turban. Ubrałam się w przygotowane przeze mnie ciuchy, a
potem zajęłam się włosami. Rozczesałam je, a potem wysuszyłam. Umyłam jeszcze
zęby i zabrałam się za makijaż.W moim przypadku to były zwykłe kreski. Na
koniec jeszcze pomalowałam rzęsy i wyszłam z łazienki.Wzięłam jeszcze tylko
telefon i zeszłam na dół. Wszyscy jeszcze spali,bo nikogo nie było w kuchni.
Zawsze robią mi śniadania,więc tym razem ja zrobię im. Zdecydowałam się na
omlety.Żeby nie tracić czasu to wyjęłam z lodówki potrzebne składniki i
zabrałam się do pracy. Po jakiś 20 minutach wszystko było gotowe. Wyjęłam jeszcze
tylko jakieś dżemy i postawiłam na stoliku. Postanowiłam wybrać się na małe
zakupy. Zostawiłam chłopakom kartkę na stole,ubrałam buty i wyszłam.Tym razem
nie będę szła przez park.
*Oczami Liama*
Obudziłem się około 9. Wstałem,ubrałem się w świeże ciuchy
i umyłem zęby. Założyłem jeszcze moje białe Conversy i skierowałem się na
dół,do kuchni. Zauważyłem śniadanie na stole,a przy nim karteczkę.
Pojechałam na zakupy do centrum handlowego.Przygotowałam wam śniadanie.Mam nadzieje,że będzie wam smakowało.Nie wrócę późno.Miłego dnia xx
Emily
-no Liam z dnia na dzień rozpieszczasz nas coraz bardziej-odezwał się Louis
-to Emily
–zaśmiałem się i podałem im kartkę.
Zayn
przeczytał ją na głos i zaczęliśmy jeść śniadanie. Było na prawdę pyszne. Emily
się postarała.
-co wy na
to,żeby zrobić takie ognisko tak jak wtedy w Nowym Jorku? –zaproponował Niall
-czyli Emily
też ma sama robić wszystko, tak jak wtedy? –zaśmiał się Harry
-tym razem
nie-odezwał się Niall
-spójrzmy
prawdziwe w oczy Niall.Po prostu chcesz się najeść –zaśmiał się Louis
Po chwili
wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem.
*Oczami
Emily*
Doszłam do
centrum hadlowego.
No to
zaczynamy zakupy –pomyślałam.
Mimo że było
wcześnie,to i tak było dużo ludzi. Chodziłam tak po galerii i oglądałam cichy
na wystawie. Moją uwagę przykuł śliczny łańcuszek z napisem „Forever”.Weszłam
do sklepu i obejrzałam go dokładnie. Nawet nie był drogi,no dobra może
dlatego,że był przeceniony. Nie mogłam przegapić takiej okazji,dlatego kupiłam
go. Przypominałam sobie,jak Harry wlazł w moje ulubione rurki. Skoro już jestem
w sklepie,to kupie sobie nowe.Weszłam do sklepu naprzeciwko i kupiłam spodnie w
kolorze miętowym. Nadal nie wiem jak on się zmieścił w moje spodnie. No cóż,to
jest Harry, jego nie ogarniesz.
*2 godziny
póżniej*
Chodziłam
tak ze sklepu do sklepu,ale nic nie widziałam dla siebie.Skoro do tej pory nic
nie było,to chyba teraz tez nic nie kupie. Miałam już wracać,ale zaszłam do
Starbucksa. Zamówiłam sobie Latte. Po dostaniu napoju,wyszłam z centrum
handlowego. Była ładna pogoda, dlatego postanowiłam pójść pieszo do domu.Po
paru minutach byłam przed domem. Weszłam i poszłam za głosami chłopaków,czyli
do kuchni.
-dobrze,że
jestes –powiedział Liam –jak zakupy?
-dobrze
–odezwałam się –Ty Harry masz więcej nie wkładać moich spodni
-czego?
–odezwał się –one są ciasne
Przybyłam
sobie FacePalma jak to usłyszałam.
-sam jesteś
ciasny –odparłam i wzięłam łyka soku od Louisa
-więc…
wpadliśmy na pomysł,żeby zrobć ognisko,co Ty na to? –zapytał Liam
-okej,ale
pod warunkiem,że nie będę rozpalała go sama tak jak w Nowym Jorku –powiedziałam
-no
proste,że nie-zaśmiał się Zayn
Uśmiechnęłam
się tylko, wzięłam zakupy i poszłam do pokoju je rozpakować.Otworzyłam drzwi, a
moim oczom ukazał się Niall.
-oo cześć
Niall –powiedziałam
-nie chce
żeby coś Ci się stało –odparł
-Niall
spokojnie,nic mi się nie stanie. Szłam bardziej uliczkami,gdzie są ludzi.Zaufaj
mi-podeszłam do niego i złapałam jego dłoń
-ufam Ci,ale
po prostu strasznie się boje o Ciebie – powiedział przytulając mnie
Odwzajemniłam
uścisk, a gdy się od niego odkleiłam to pocałowałam go w usta.Horan pomógł mi
poukładać na pułkach ciuchy.
-ładne –powiedział,
trzymając mój nowy naszyjnik.
Po chwili
stanął za mną i założył mi go. Na sam koniec pocałował mnie jeszcze w szyje. Uśmiechnęłam
się i zeszliśmy razem na górę.
-czy gołąbki
sobie już pogruchali? –zapytał Zayn –możemy jechać?
-ale
śmieszne Zayn –powiedziałam –poczekajcie przebiorę się tylko
Szybko
pobiegłam do pokoju. Wzięłam z szafy ten zestaw i poszłam do łazienki się
przebrać.Pomalowałam jeszcze usta błyszczykiem i byłam gotowa. Zeszłam na dół i
wyszliśmy z domu.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam,ze tak długo czekacie na rozdziały.
Niestety muszę chyba zawiesić bloga.
Wiecie wena i dużo nauki.
Musze poprawić oceny,chyba,że bym pisała,ale rozdziały będa pojawiały się do weekend.
Przepraszam,ale na tygodniu chyba teraz nie będę dawała rady.
Strasznie dużo sprawdzianów.
Druga sprawa to komentarze. Ludzie co się z wami dzieje?
oczywiście dziękuje tym,którzy komentują,to wiele dla mnie znaczy <3
ale jest was 94,powinno być co najmniej 30 komentarzy <nie to nie jest żaden szantaż,tylko mówie>
więc do następnego xx
jest świeeeetny! proszę nie zawieszaj bloga! ja również mam teraz masę nauki, dlatego też dodaję rozdziały raz w tygodniu... na szczęście zaraz będzie koniec roku i w końcu zasłużony odpoczynek ;)
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział i czekam na kolejne ;)
proszę nie zawieszaj .
OdpowiedzUsuńco do rozdziału to był :
- mega
- niesamowity
- cudowny
- ciekawy
mam nadzieję że Emily nie wróci do Jams`a .
Każdy ma dużo nauki .. więc rozumiem że chcesz zawiesić ale dodawaj choć raz w tygodniu proszę . ja też mam masę nauki i wo gule ale ja znajdę trochę czasu to piszę :)
no nic nie zawracam ci już głowy .
czekam nn xD
http://eternal-life-of-one-direction.blogspot.com/
Świetny zręsztą tak jak zawsze proszę dodawaj przynajmniej raz w tygoniu i czekam na następny i nie zawieszaj bloga PROSZĘ :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, jak każdy, co do bloga, to lepiej żeby rozdziały były co weekend niż żebyś go w ogóle zawieszała, czekam na next :D
OdpowiedzUsuńRozdział zajebisty:)
OdpowiedzUsuńDobre i to, niech się pojawiają co weekend :)
czekam na nexta.
Pozdrawiam Asiek :*
Super rozdział ;3 czekam na next ;) szkoda że będzie pojawiać co weekend ale rozumiem cię :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że następny dopiero w weekend. No cóż, poczekamy :D
OdpowiedzUsuńhttp://you-will-always-be-my-love.blogspot.com/
Xoxo :******
Mrs.Horanowa ♥
Jest zajebisty:*
OdpowiedzUsuńBoski pisz dalej. NIE ZAWIESZAJ BLOGA PROSZĘ
OdpowiedzUsuńHej, hej!
OdpowiedzUsuńRozdział jest jak zwykle wspaniały. Uwielbiam je czytać! :) Mm....aż zgłodniałam przez to twoje pyszne śniadanko! I jak ty być na diecie?! Haha:D
Dalej nwm po co się przywlekł ten cały Thomas-,- sku*****. xd
Ale mi się tez od dawna marzy taki naszyjnik^^
No i Zayn...jebłam jak to przeczytałam ' gołąbki sobie już pogruchali'' skąd ten chłopak bierze słownictwo?! Jest on normalny? haha .;d
Kocham twoje pomysły! :)
Już nie mogę sie doczekać NN! :)
P.s U mnie także NN :) Będę wdzieczna jak ocenisz;*
http://hello-in-my-world.blogspot.com/
P.s2 a spróbujesz zawiesić tego bloga a Cię znajdę, uduszę, zabiję i nie wiem co jeszcze:D Masz go nadal pisać!
Całuski! xx
Cudowny jak zawsze! :D
OdpowiedzUsuńRozumiem cię z tym zawieszeniem... Ehh ta szkoła.
Jeśli postarasz się dodawać w weekendy to będzie fajnie. Czekam na następny! :)
Pozdrawiam i życzę weny :3
Nanana dopiero zauważyłam, że jest nowy rozdział O . O I'm sorry ! No więc co z tym Jamesem i Thomasem? Kolesie wystarczająco namieszali jej w życiu, więc nie wiem po co się jeszcze wpieprzają. Wydaję mi się, że to nie koniec wątku o nich, bo tak po prostu nie pisałabyś o tym, chyba że się mylę. Styles nosi takie obcisłe rurki, że się nie dziwie, że wszedł w spodnie Emily :o hhaha wymyśliłam polączenie Nialla i Em - Emall Wiem jestem dziwna xd Boże co ja świruję ._. Ty nam piszesz, że kochasz naszego bloga, chociaż nie wiem za co, bo piszesz o niebo lepiej od nas, więc w sumie to taki zaszczyt dostać od Ciebie taką miłą opinię:D Słaba sprawa z tym zawieszeniem, ale rozumiem Cię. Sama wiesz, że my też zawiesiłyśmy, ale tylko na jakiś czas. Mam nadzieję, że dasz radę chociaż co weekend, albo doprowadzisz do mojej śmierci x.x Bo chcę kolejne rozdziały :c Dobra już lepiej koncze xd Weny i czasu, pozdrawiam -Wikk:*
OdpowiedzUsuńhejj . :)
OdpowiedzUsuńja bym na razie chciała tylko Cię powiadomić o nowym rozdziale na blogu :)
http://wanna-fuck-with-one-direction.blogspot.com/
jak znajdę czas, to nadrobię tu zaległości :*
Rozumiem Cię idealnie..
OdpowiedzUsuńTeż muszę teraz strasznie dużo sprawdzianów
i innych pisać, oraz nadrabiać zaległości :(
A rozdział cudowny :)
Ściskam, i powodzenia w szkole!
Caroline. x