Chwilę jeszcze się pośmialiśmy,ale te chwilę przerwał nam jakiś
facet.
-Miałem nie wrócic , ale musiałem – odpowiedział z
uśmiechem.
Czyli to jest ten słynny menedżer One Direction.Spuściłam
głowe,bo w tego co słyszałam ,nie tylko od chłopaków,ale i w Internecie,nie
mają zbyt wesoło z nim,kiedy zobaczy koło nich dziewczynę.Stałam tak przez
chwilę,dopóki nie poczułam wzroku menadżera na sobie.
-To ja może wyjdę –powiedziałam ,wskazując palcem na drzwi.
-Emi ,czekaj,nie mu… - usłyszałam głos Louisa.
Przez to co zaszło przed chwila mam ochotę zniknąć z ich
życia. Co ja mówię ? Ich menadżer mnie nienawidzę pewnie,chodz mnie w ogóle nie
zna. Pewnie stwierdzi,że zagrażam ich karierze. Usiadłam na fotelu i czekałam
na chłopaków. Usłyszałam krzyki. Chłopaki kłócą się ze swoim menadżerem,
zapewne o mnie.
-Nie ma mowy,nie po to odnowiłem kontakty z Emily,żeby teraz
…- usłyszałam krzyki Zayna,dalej nie wiedziałam co powiedział,bo wybiegłam ze
studia.
Nie mam pojęcia co i dlaczego chce ten menadżer ,ale już go
nienawidzę. Chce kontrolować każdą sekundę życia chłopaków. Miałam pójść do
parku,ale jednak wolałam dom,dlatego powolnym
krokiem skierowałam się w stronę domu.
*Oczami Zayna*
-Nie ma mowy,nie po to odnowiłem kontakty z Emily,żeby teraz
ją zostawił – wykrzyczałem
-zaraz będą plotki i będziecie na pierwszych stronach w
gazetach,razem z tą dziewczyną !-odkrzyknął Paul
-Emily jest wspaniałą dziewczyną,na dodatek bardzo zdolną –
powiedział Louis
-fanki ją znienawidzą
- odpowiedział Paul
-To jest nasza przyjaciółka i Zayna siostra,na dodatek pisze
wspaniałe piosenki ,przestań nam mówić co mamy robić !-wykrzyczał Liam
Po tej wymianie słów,wyszliśmy z tego pokoju.Byłem wściekły
na Paula.Dopiero co odnowiłem kontakty z Emily,nie mogłem od tak jej zostawić.
Była moją siostra w końcu.Kochałem ja i w tej chwili była dla mnie
najważniejsza.
-gdzie ona jest ? –zapytał Niall
-mogła to słyszeć ? –zapytał Harry
-raczej tak –odpowiedział cicho Liam.
A co jeśli jej się coś stało ? Wszyscy zaczęliśmy do niej
dzwonić,ale nie odbierała . Jak Louis do niej zadzwonił po raz setny,to wtedy odebrała.
Halo ?
Gdzie jesteś ?
Dom
Okej,to zaraz będziemy
Dlaczego on nie zapytał jak się czuje? Czego poszła ?
-Umiesz rozmawiac przez telefon ? –zapytał Zayn
-Nie,nie umiem- odpowiedział z sarkazmem Louis
-Dlaczego się nie spytałes dlaczego ona się czuje albo czy
nic jej nie jest ? –zapytał Zayn
-Ona jest w domu ,nic jej nie jest przeciez – odpowiedział
Liam
Może zachowuje się dość dziwnie,ale na prawde się o nią
martwię. Wyszliśmy ze studia i od razu pojechaliśmy do domu.
*Oczami Emily*
Nie powiem,troche na początku było mi przykro,bo nic o mnie
nie wiem,a i tak każe mi zniknąć. Wróciłam do domu,wszystko przemyślałam i może
to jest normalne? Że menadżerowie zabraniają im wszystkiego. Jestem zwykłą
dziewczyną i pisze piosenki,nie jestem jakaś sławna,ale może jakbym była
sławna,to wszystko byłoby inaczej. Pobiegłam na górę,po moje słuchawki i
położyłam się na kanapie. Włączyłam The Fray-Heartless i zamknęłam oczy chcąc
się trochę odprężyć .Leżałam tak przez pare minut i dalej bym to robiła,gdyby
ktos nie zaczął się tłuc. Nie chciałam otwierać oczu,bo i tak wiem ,że chłopaki
wrócili.
-O Emily cześć- usłyszałam głos Harrego,chodź i tak nie
otworzyłam oczu.
Jednak mogłam tę muzykę włączyć głośniej,ale chce zobaczyć
ich reakcję,będzie zabawnie.
-A może ona się zabiła co ? –oznajmił Niall
-Tak oczywiście zabiła się,pocięła się twoimi żelkami Niall
–oznajmił głośno Liam.
Kolejny raz miałam ochotę przybić Liamowi „żółwika” chciałabym zobaczyć mine Niallera.
-Dobra Harry ,uderz ją – odpowiedział Zayn
-Ja ? ja nie bije dziewczyn ,sam ją uderz- usłyszałam głos
loczka.
Czasami aż się proszą o walnięcie patelnią w łeb. Fajnie by
było jakby chociaż raz pomyśleli.
-Ja też nie bije dziewczyn- odpowiedział Zayn
-Dobra to któryś z nas uderzy i zgonimy na Nialla okej ?
–zaproponował Louis,po czym usłyszałam jak każdy powiedział głośno „tak” .
Po czym znowu usłyszałam kłótnie,kto ma mnie uderzyc,już
miałam zareagować ,chodż w sumie powinnam,ale nie chce psuć sobie
zabawy.Poczekam jeszcze troche.
-Trzy ,dwa,jeden iiii
–usłyszałam głosy chłopaków.
-Uderz chociaż raz, a osobiście wyrwę Ci ręce ,razem z głową
,poćwiartuje i dam do zjedzenia psom – momentalnie wstałam i powiedziałam to na
jednym oddechu.
Kiedy to powiedziałam oni tylko spojrzeli na mnie, a potem
na siebie .
-To… to Niall – oznajmił Louis –on nas wrobił
Wszyscy skierowaliśmy wzrok na Nialla,który siedział w
kuchni i zajadał się zapiekanką.
-Co ? nie, nie dam wam –usłyszeliśmy głos Nialla.
Przewróciłam oczami i spojrzałam znowu na chłopaków. Oni
tylko udawali ,że nic się nie dzieje.
-Dobra starczy tego cyrku .Emily chcieliśmy Cie
przeprosić,wiemy,że mogłaś słyszeć to o czym gadaliśmy z Paulem i wiem jak
mogłaś się czuć, ale za bardzo Cie kochamy,żebyśmy pozwolili Ci odejść –
oznajmił Liam.
Uśmiechnęłam
się lekko i zrobiliśmy grupowy uścisk.
-Nie gniewam się chłopaki i na prawdę rozumiem.Liam
,powiedziałeś chyba najpiękniejsze słowa,jakie słyszałam od chłopaka –
powiedziałam ,po czym każdemu dałam buziaka w policzek.
Niall zaczął jęczeć ,że mu nie dałam,wiec podeszłam do niego
i on też dostał,po czym oznajmiłam wszystkim ,że ide się położyć. Pobiegłam do
pokoju ,gdzie przebrałam się w piżamę i zmyłam makijaż. Po czym wskoczyłam pod
kołdrę i zasnęłam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak,tak wiem,że nudny :)
Obiecuje poprawę od kolejnego rozdziału :)
Już nic nie będzie nudne,no przynajmniej mam taką nadzieje :)
Dziekuje za 19 komentarzy <3
Prosze was komentujcie :)
Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam jak zobaczyłam tyle komentarzy xx
Kocham was xx
a na koniec dam wam link do takiej piosenki,no dobra Mushupa.
Jest on genialny i nie mogę przestać go słuchać <3
YAAAY! Jestem pierwsza ;D
OdpowiedzUsuńRozdział jest genialny *__________*
Cieszę się, że stanęli w jej obronie :))
Już myślałam, że ona się nie wyrobi i serio dostanie od któregoś z nich xd
Czekam na kolejny z niecierpliwością ;))
Super
OdpowiedzUsuńzaczyna mi się podobać, ta część wyśmienita, z pewnością przeczytam wcześniejsze rozdziały! ; p
OdpowiedzUsuńhttp://fullofonedirection.blogspot.com/
Dobrze, że chłopacy stanęli w obronie Emily. Zayn ma racje nie po to ją ściągał do Londynu, żeby teraz odsyłać z powrotem do domu.
OdpowiedzUsuńMiałam przeczucie, że dostanie od któregoś. Te jej groźby są boskie.
Czekam na kolejny.
Jaki nudny? Jest cudooooownyyy:*
OdpowiedzUsuńNajlepsza akcja z próbą uderzenia Emily, "Dobra to któryś z nas uderzy i zgonimy na Nialla okej ?"-Lou wymiata, a teksty Emily rozwalają :):D
Pisz kolejny jak najszybciej, bo czekam z niecierpliwością:):**
świetny rozdział, czekam cierpliwie na następny :)
OdpowiedzUsuńŚWIETNY!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziś wszytsttko przeczytałam i blog jest genialny!!
Wooow, podoba mi się! ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
{fate-is-always-connected.blogspot.com}
PODOBA SIĘ ! :D
OdpowiedzUsuńBARDZO BARDZO BARDCZO ! ;d
CZEKAM NA NEXTA ♥
CAŁSUKI Xx
ANITA :)
Od czego by tu zacząć? Hmm..............może najpierw ocenię rozdział. No więc rozdział jest......................Zajebisty, Cudowny, Ciekawy i Perfekcyjny.!!! Nie umiem opisać swojego zachwytu!!
OdpowiedzUsuńHaha, ta akcja, żeby ją "uderzyć" rozśmieszyla mnie i to bardzo. A propozycja Louisa, że jakby co zgonią na Nialla po prostu Genialna!!
Czekam na next!! *.*
nudny? co ty gadasz! jest świetny ♥ bardzo mi się podoba jak piszesz i dodaje do obserwowanych :*
OdpowiedzUsuńw wolnym czasie wpadnij do mnie, dopiero zaczynam :) http://socanwedoitalloveragain11.blogspot.com/
zarąbisty *.* o mamo!
OdpowiedzUsuńhttp://fullofonedirection.blogspot.com/ zaaaaaaaapraszam!
Hej<3
OdpowiedzUsuńNa początek, sorka że nie dodałam kom wcześniej, ale jest tyle spraw na mojej głowie..że już nie wyrabiam:(
Ale już nadrabiam♥
Rozdział jest kochana jak zwykle genialny<3
Ich menedżer mnie wkurwiaaa! Jak może kazać przestać widywać się z nią? No jak kuźwa można?! -,- Nie lubie tego faceta-,-
Ciesze się że chlopcy staneli w jej obronie:D
Ta akcja przy łóżku:d haha. Skąd ty bierzesz te pomysły?! :D Genialnie:D
Jak zwykle kochany i słodki koniec rozdziału*.* Jak ja to kocham♥
Już nie mogę się doczekać kolejnego! Mam nadzieję że ten facio nic nie wymyśli! :D
Całuję ! ;x
trochę mało akcji, ale rozdział fajny ;)
OdpowiedzUsuńFajny fajny
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny <3
onlyyouharrystyles.blogspot.com