poniedziałek, 25 lutego 2013

Rozdział 18 :)


Każdy starał się ignorować ją. Nie wiem co się z nią stało, na początku była fajna. Może po prostu sprawia takie wrażenie tylko na początku ? Jedno jest pewne, pomyliłam się co do niej. Okej, każdy ma wady, ale żeby ktoś nowo poznany już pierwszego dnia miał więcej do powiedzenia niż Liam odkąd tutaj mieszkam ,to nigdy się nie spotkałam. Poczułam na sobie wzrok dziewczyny. Nie odwróciłam się w jej stronę tylko popatrzyłam na Louisa, który popatrzył na mnie. Po chwili poczułam wibrację w prawej kieszeni od spodni. Spojrzałam na wyświetlacz,który pokazywał,że Louis wysłał mi sms-a. Kiedy on to zdążył zrobić ? przecież patrzyłam się na niego. Wiadomość brzmiała tak „jesteś taka szalona jak loki Harrego „nie wiedziałam o co chodzi, ale i tak wybuchłam głośnym śmiechem.
-Emily wszystko okej ? –zapytał roześmiany Harry.
Szturchnęłam lekko Louisa w ramię, a on przewrócił oczami i pokazał sms-a Harremu. Widać loczka też to rozbawiło, bo sam zaczął się śmiać. Po chwili zadzwonił telefon Liama. Przeprosił nas i poszedł rozmawiać do salonu. Długo to nie trwało,bo zanim się obejrzałam chłopak przyszedł i oznajmił, że Paul chce z nimi pogadać. Zaproponowałam, żeby pogadali z Paulem przez głośnik. Liam tylko pokręcił twierdząco głową i poszli do salonu, zostawiając mnie z Bonnie. Między nami zapadła cisza. Ona tylko patrzyła się na mnie, a ja próbowałam to ignorować. Wczoraj wydawała się bardzo fajna, a teraz ? teraz nie wiem co się stało. W głowie nadal miałam ten sms od Lou, o tych lokach Harrego. Muszę przyznać,że jest całkiem śmieszny.
-Emily,ile masz lat ? –odezwała się nagle Bonnie.
-Książkę piszesz ? – odpowiedziałam, a ona nadal nie przestała się patrzeć- 19
-Zachowujesz się jak 5 latka. Nie wiem co chcesz przez to osiągnąć. Momentami zastanawiam się czy Ty aby na pewno nie masz coś z głową – powiedziała dziewczyna z głosem jakby ona była najlepsza.
Co to niby miało być ? najpierw Hazza, potem Louis, teraz ja ? może oni to zignorowali, ale ja nie mam zamiaru.
-Nie martw się w moją głową wszystko w porządku, po prostu mam taki charakter. Przynajmniej nie oceniam ludzi drugiego dnia po poznaniu – powiedziałam.
-Ja przynajmniej nie trzepie tyłkiem przez Louisem – odpowiedziała Bonnie.
Poczułam jak się we mnie wszystko zagotowało. Co ona sobie wyobraża ? nic o mnie nie wiem, a gada.
-Louis jest moim przyjacielem, więc tyłkiem to Ty możesz trzepać – powiedziałam ze złością.
-A tutaj co się wyrabia ? nie było nas 2 minuty, a wy już skaczecie sobie do gardeł ? –usłyszeliśmy głos Zayna, a po chwili weszli jeszcze Louis,Harry,Niall i Liam.
Ona tylko popatrzyła na chłopaków, a potem znowu na mnie. Tym razem z głupiutkim uśmieszkiem.
-Ona zaczęła – oznajmiła nagle,ale nikt nic nie odpowiedział.
-Aha,bo to ja powiedziałam,że masz coś z głową tak ? –wykrzyczałam.
-skoro powiedziałam tak ,to musi być prawda- odkrzyknęła.
Chłopaki zaczęli nas uciszać, ale my byłyśmy na siebie wściekłe. Nawet nie zauważyłam, a wstałyśmy od stołu i darłyśmy się na stojąco. Dobrze, że była po przeciwnej stronie, bo bym ją rozszarpała.
-Coś mi się nie wydaje –powiedziałam już nieco ciszej.
-Możecie skończyć ? – odezwał się Niall.
Popatrzyłyśmy na niego, potem na siebie i pobiegłam na górę do pokoju. Nie chciałam się z nikim kłócić,zwłaszcza,że tego nie lubię. Musiałam jednak,bo Bonnie nie dała mi wyboru. Po paru minutach usłyszałam jak dziewczyna właśnie opuszcza dom. W mojej głowie układały się kolejne słowa do piosenki. Jak zawsze powtarzam, to samo przychodzi. Wzięłam jakąś kartkę i długopis i położyłam się na łóżku,po czym zaczęłam pisać pierwsze słowa.
Oh,you can't hear me cry
See my dreams all die
From where you're standing
On your own.
It's so quiet here
And I feel so cold
This house no longer
Feels like home

Napisałabym więcej,ale usłyszałam pukanie do drzwi. Nie powiedziałam nawet słowa „proszę” ale Louis i tak wszedł mi do pokoju. Chłopak podszedł do mnie i usiadł koło mnie.
-Niall jest bardzo zły na mnie ?- zapytałam
-Nie,a nawet jeśli, to przejdzie mu – odpowiedział, wyrywając mi kartkę z dłoni.
Uśmiechnęłam się tylko do niego. Mam nadzieje,że Horan nie jest na mnie bardzo zły. Nie wiedziałam,ze to tak wyjdzie. Obraziła Louisa,Harrego,potem mnie. Musiałam jej coś powiedzieć.Nie będę czekała aż  ‘wyrazi swoje zdanie ‘ na temat innych z zespołu. Chłopak przeczytał słowa, uśmiechnął się i popatrzył się na mnie tym swoim dziwnym, wszystko wiedzącym wzrokiem. Odwzajemniłam uśmiech i pokiwałam twierdząco głową. Nie wiem skąd Louis wiedział,że to chodzi o Horana. On wszystko wie. Wyrwałam mu kartkę,wstałam i położyłam ją na biurku. Poczułam jak chłopak podnosi mnie i przerzuca mnie przez swoje ramie.
-Louuuuis !!!!!!!!!! –zaczęłam krzyczeć i się wiercić
-Nie będziesz siedziała sama w pokoju,podczas gdy my będziemy dobrze się bawić na dole – powiedział.
Zauważyłam,że chłopak schodzi ze mną po schodach. Modliłam się,żeby się ze mną nie wywalił.
-Kogo moje piękne oczy widzą, nasza Emily do nas dołączyła – oznajmił Zayn
-Louis, jesteś nienormalny czy jaki ? –zapytałam, a raczej wykrzyczałam
-Jaki – odpowiedział.
Po chwili chłopak posadził mnie na kanapie. Spojrzałam na chłopaków ,którzy się szczerzyli, a potem dyskretnie na Horana,który tez się na mnie spojrzał i się uśmiechnął. To mi ulżyło ,jak Niall jest uśmiechnięty,to znaczy,że się nie gniewa.
-Otóż, nasza droga Emily,siedziała sama w pokoju i pisała piosenkę ? –oznajmił Louis.
-No i ? nie musisz się podniecać – odpowiedziałam .
Chłopak spiorunował mnie wzrokiem, a ja się lekko zaśmiałam. Wspólnie z chłopakami obejrzeliśmy dwa filmy. Oczywiście, nie obyło się bez komentowania . Troche się przy tym śmialiśmy, a potem Hazza włączył kolejny film. Po 30 minutach mi ten film się znudził. Usłyszałam czyjeś jęki . Podniosłam głowę i spojrzałam we wpatrzonych w ekran chłopaków.  Potem z przerażeniem zobaczyłam co w tej telewizji. Oczywiście scena erotyczna. Tego mogłam się spodziewać po nich. Louis durny się już ślinił oczywiście. Podobnie jak Zayn i Harry. Co ja mówie, wszyscy się ślinili. Boże,co za ludzie.
-Uwielbiam jak zdejmuje jej stanik –oznajmił Zayn,po czym wszyscy przytaknęli ,oczywiście oprócz mnie.
-Kocham ten film – oznajmił Louis.
Nie mogłam się na nich dłużej patrzeć, oni by normalnie zjedli ten telewizor, albo sami by zrobili z nim nie wiadomo co.
-Ten film nigdy mi się nie znudzi – powiedział Harry.
-To Ty już to oglądałeś ? –zapytałam
-Już z setki razy to oglądaliśmy –powiedział Louis.  –nigdy nam się nie znudzi.
Kiedy to usłyszałam to przybiłam mega Facepalma. Jaki to ma sens ? oglądać film parę razy. No dobra, sama tak oglądam,ale nie takie. Już te jęki mi w głowie jęczały . Wstałam, wziełam pilota i wyłączyłam im telewizor.
-To było najlepsze ! –wykrzyczał Zayn
Ich miny były boskie, chociaż mnie przerażały. Oni po prostu zabijali mnie wzorkiem, miałam wrażenie ,że zaraz nożami zaczną we mnie rzucać.
-To jest scena +18 więc nie dla was – oznajmiłam –zwłaszcza nie dla Ciebie Louis.
Spojrzałam na ich miny i głośno wybuchłam śmiechem. Mogłabym zrobić im zdjęcie i wstawić na twittera. Dalej się śmiejac rzuciłam pilot w stronę Zayna i poszłam na górę. Przez chwilę jeszcze nie słyszałam głosów telewizora. Kiedy kierowałam się do swojego pokoju, właśnie usłyszałam komentarz Louisa, czyli znowu się ślinią. Nigdy ich nie zrozumiem. Zmęczona skierowałam się do łazienki,gdzie zmyłam makijaż i umyłam się,po czym ubrałam w piżamę. Sprawdziłam jeszcze twittera,napisałam „ To był długi dzien” ,odpowiedziałam kilku osobom ,jak i follownęłam kilka ,odłożyłam telefon na szafkę, zgasiłam lampkę i zasnęłam. 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba rozdział 8 ? 
Moim zdaniem nic sie nie dzieje i jest taki dziwny, nijaki. 
Dziękuje za 24 komentarze <3
Koocham je czytać,naprawde bardzo dziękuje :) 
Jeeesteście cuudowni xx
Nawet nie wiecie jak to motywuję :) 
Następny pojawi się jak napisze, nie wiem kiedy, bo wróciłam do szkoły i już kartkówki i sprawdziany -,- 
Co za szkoła ....
Dobra , to do następnego :) 
CZYTASZ-KOMENTUJESZ :) 

14 komentarzy:

  1. haha.. pierwsza :D
    Niby w rozdziale nic takiego się nie dzieje, ale rozdział i tak fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wredna ta Bonnie ..
    Dlaczego Niall z nią nie zerwie ? ;(
    Dobrze, że nie był wkurzony na Emily ;D
    Rozdział jest super fajniutki xD <3
    Nie mogę się doczekać kolejnego ;)
    Kocham Cię ;* xx

    OdpowiedzUsuń
  3. imagin pierwsza klasa! ^^
    http://fullofonedirection.blogspot.com/ zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cos mi sie wydaje, ze Niall zerwal z Bonnie dlatego wyszla hahahha xd

    BRILLIANT !

    czekam na nn ;*
    Anita x

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny rozdział, nie mogę się już doczekać następnego, piszesz świetnie, dodawaj szybciutko następny, wiem, wiem, szkoła no ale jestem egoistką i chce już następny :P, nie no śmieje się ale naprawdę już nie mogę się doczekać :D Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja nie lubie tej Bonnie...wrrr Najlepszy to jest Lou, albo jak sie slinia ogladajac ten film:D Czekam na kolejny;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne *___*
    najbardziej podobał mi się ten moment:
    '-Louis, jesteś nienormalny czy jaki ? –zapytałam, a raczej wykrzyczałam
    -Jaki – odpowiedział.'

    iwanttodieforonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. boski *.*
    " jesteś szalona jak loki Harry'ego " niezłe niezłe :D
    czekam na nn <3

    onlyyouharrystyles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. grrrr Bonnie, Niall powinien z nią zerwać i to już! Rozdział jakiś taki mega, super, zajebiście ekstra wspaniały i wgl, czekam na nn i wpadaj do mnie =}

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześć kochanie! :D
    Jaki ten rozdział jest świetny! <3
    Nudny, nijaki? Ty na głowę upadłas??
    On jest boski<3
    ta dziewczyna mnie wkuuuurwia!
    Niech on z nią jak najszybciej zrywa:(
    Ah...te zboczuchy♥
    Czekam na nn! :)
    Sorka, za krótki kom...;(
    Całuję! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Nasz zboczek Loui :)
    Tyt ty .. ! xD
    A rozdział ..eh.. znów boski .
    <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha rozwala mnie Lou w tym opowiadaniu, oczywiscie pozytywnie :D Poprawilas mi humor, zdecydowanie. Szkoda mi Nialla, ze chodzi z ta dziwna dziewczyna, oni zerwa? czy beda dalej ze soba? Pisz jestem ciekawa co dalej.

    wpadniesz do mnie prosze :) http://yoursmmille.blogspot.com
    i http://littlethingsclaudia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Czemu Niall nie zerwie z Bonnie. Przecież ona go skłóci z zespołem. Niby taka miła,fajna a co do czego to wredna i chamska.
    Z tych chłopaków to prawdziwe zboczeńce.
    Teksty Lou nie rozwalają.
    Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń