Po chwili do pokoju , wszedł jeszcze ten z lokami i blondyn . Zauważyłam , że pasiak bierze moją gitarę i wymachują ją w stronę mojego brata . Podeszłam do niego i wyrwałam mu ją .
-
Zostaw to ! Twoja ? – powiedziałam do niego.
-
Nie , ale wezmę sobie – powiedział , wyrywając mi ją .
Boże,co za palant.Dawno tego nie robiłam,ale teraz jest ten czas dlatego wzięłam go za rękę i przerzuciłam przez moje ciało , powodując , że chłopak
zrobił fikołajtka. Poczułam na sobie wzroki chłopaków ,a Zayn do mnie podszedł.
- Jestem z Ciebie
dumny siostro powiedział udając , ze się
wzruszył .
Louis wstał i
zaczął nadal gonić Zayna .
- Louis , ogarnij
się już ! – wykrzyczał Liam .
- Nie wtrącaj się
mamo ! – powiedział ze śmiechem .
- Tato debilu
!!!! - wykrzyknął . – Louis płeć męska a
żeńska to co innego – dodał .
Po chwili
chłopaki się uspokoili i dołączyli do nas . Liam cały czas patrzył morderczym
wzrokiem na pasiaka.
- Liam spokojnie
, może ktoś nie rozróżnia płci męskiej od żeńskiej , może on nie ma tego co
powinien – powiedziałam , klepiąc chłopaka po ramieniu.
Usłyszałam
śmiechu chłopaków , a Louisa widocznie zgasiłam , bo nie wiedział co powiedzieć
.
- Wreszcie ktoś
zgasił Louisa – powiedział blondyn .
Po chwili Zayn
zaczął mnie wszystkim przedstawiać,a chłopaki po kolei zaczęli podchodzić i
ściskać moja dłoń.
- A ten to żarłok
– powiedziałam , podchodząc do blondyna
-Louis to z poczuciem humoru , a Harry to ten największy flirciarz tak ?
– dodałam .
- Tak , zgadza
się , widzę , że zapamiętałaś -
odpowiedział Zayn .
- O wiedze , że
nam już opinii narobiłeś Zayn ! –wydarł się Loczek .
Pasiak powiedział
, że pomoże mi się rozpakować , zgodziłam się . Harry poszedł z nami i pokazał
mi mój pokój , on był ogromny , przyznaje robi wrażenie . Powiesiłam moją
gitarę na ścianę , a klasyczną położyłam koło łóżka , ogólnie wszystko sprawnie
nam poszło i po godzinie byłam już rozpakowana . Razem z Louisem zeszłam na dół
, do chłopaków . Powiedziałam , że idę pozwiedzać Londyn .
- Nie idziesz
sama – oznajmił Zayn – zgubisz się –dodał .
- To chodź ze mną – powiedziałam
- Nie chce mi się
– odpowiedział .
- To pójdę się
przejść tylko , tutaj wokół domu – oznajmiłam .
Widziałam minę
Zayna .
- Idź , nie przejmuj się nim – powiedział blondyn .
Wzięłam torbę i wyszłam . Londyn
był naprawdę piękny , po chwili usłyszałam dzwonek mojego telefonu , spojrzałam
na wyświetlacz „ Nicole ♥ „ wzięłam oddech i odebrałam .
Halo ?
Cześć Emily
, posłuchaj , przepraszam , że nie miałam dla Ciebie czasu , teraz kiedy Dawid
ze mną zerwał to uświadomiłam sobie jaka byłam dla Ciebie
Co Ty
powiedziałaś ? zerwał z Tobą? Dlaczego?
Powiedział
, że nigdy mnie nie kochał , chciał mnie tylko zaciągnąć do łóżka , kiedy ja
nie chciałam , po prostu mnie rzucił
Wiedziałam
, że coś z nim nie tak , nienawidzę go jeszcze bardziej i wybaczam Ci
A Ty jesteś
w Polsce jeszcze ?
Nie , już
jestem w Londynie
Szkoda ,
jaka ja byłam głupia , mam nadzieje , że będziemy gadać na skype razem , przepraszam
Cie , ale musze już kończyć , bo obiecałam mamie , że pomogę jej robić ciasto ,
wiesz kuzyn ma przyjechać , widzimy się na skype ,pa
Okej, to
cześć
Schowałam telefon i postanowiłam już wracać , bo
Zayn już pewnie się martwi .Jego przyjaciele są fajni i nawet ładni . Dobra już chyba pora wracać,bo jakieś głupoty zaczynam wygadywać. Po chwili
poczułam jak ktoś mnie szturchnął .
-Oj przepraszam – usłyszałam głos chłopaka .
Popatrzyłam na niego , ujrzałam uśmiechniętego bruneta
, o rany jaki on jest boski.
- Nic nie szkodzi – odpowiedziałam .
Zapoznaliśmy się i trochę opowiedział mi o sobie
, w sumie tak jak ja .Chłopak zaproponował , że mnie odprowadzi, zgodziłam się
. Po paru minutach byliśmy w domu , zaczęliśmy gadać przed drzwiami ,
zauważyłam , że firanka się ruszyła , na
ten widok ,aż się uśmiechnęłam .
- Okej , dzięki za wszystko , pa – powiedziałam
całując chłopaka w policzek .
- To pa – odpowiedział .
Weszłam do domu , chłopaki siedzieli w kuchni jak
gdyby nigdy nic . Chciałam powstrzymać śmiech , ale niestety nie udało mi się .
- Już myślałem , że nie wrócisz - powiedział Zayn .
Widziałam , że wszyscy ledwo powstrzymują śmiech
, a Louis schował się za loczka i zaczął się śmiać .
- Louis też tak robie - powiedziałam z uśmiechem .
- Ale co ?
- zapytał
Poszłam na górę , włączyłam laptopa i połączyłam
się ze skypem , zauważyłam , że Nicola jest dostępna , dlatego zadzwoniłam do
niej.
Hej
Cześć , nie
uwierzysz
No dawaj
mów
Masz numer
?
Nie mam
-Emi!!!!!!!!!! – usłyszałam głos Nialla.
Przepraszam
musze kończyć , zadzwonię potem , pa
Pa Emi .
Wyłączyłam laptopa,a po chwili do pokoju wszedł
Zayn. Akurat dobrze się złożyło,że to był Zayn,bo miałam do niego parę pytań.
Ruchem ręki zaprosiłam go do środka,na co chłopak wszedł do pokoju i zajął miejsce koło mnie na łóżku.
-Zayn mam do Ciebie takie małe pytanie –zaczęłam
-Zamieniam się w słuch – odpowiedział
-Dlaczego chciałes,żebym przyjechała do Ciebie
tutaj,do Londynu ?- zapytałam
-bo wiesz… przez te parę lat nie dawałem znaku
życia,a obiecywałem Ci,że nigdy nie stracimy ze sobą kontaktu,wiem,że
nawaliłem,ale chce to wszystko naprawić – powiedział po czym spojrzał mi w
oczy. Ja nie czekając na nic ,przytuliłam go.
-Wiedz,że zawsze możesz na mnie liczyć - powiedział odklejając się ode mnie,na co ja tylko pokiwałam twierdząco głową.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mamy 4 rozdział :)
Podoba wam się ?
Przepraszam,że nic nie dodawałam,ale miałam masę nauki i poprawiałam matme ,której głupia baba mi nie zaliczyła :/
Dziękuję za komentarze,liczę,że będzie ich jeszcze więcej :) <3
Od razu mówię,że Emily od razu nie będzie z żadnym z chłopaków.Tylko uprzedzam :)
Do następnego <3
Cieeeeeeeeekawy :D.
OdpowiedzUsuńCzeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeekam na nn ♥-Anitaa :D
P.S. Sorry, że się nie rozpisałam, ale nie maaaaaaaaaaaaaaaam czasu xd :D w następnym to nadrobię :)
Super rozdział, nie moge się doczekać na następny. Dodaj jak najszybciej
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie http://dreamsandmusic1d.blogspot.com/
Czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńW takim razie jestem ciekawa z kim będzie xD ..
OdpowiedzUsuńAww ...słodko <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Emi nie wzięła numeru od tego bruneta ..w sumie to mi też mogłaby załatwić xD
Rozdział jest sdihuenoierhioc *_____________*
Dlaczego w takim momencie skończyłaś ? :< ;D
Kocham Cię i bloga ..ale to już wiesz ;)
Czekam z niecierpliwością na kolejny !! :D
Rozdział kochana jak zwykle świetny! <3
OdpowiedzUsuńTa to ma szczęscie. Nie dość że mieszka z 5 ciachami to jeszcze wyszla na głupie zwiedzanie miasta i znowu jakiegos przystojniaka poznała. ^^ Szkoda tylko że numery nie ma...ale cos mi się wydaje że się jeszcze spotkają^^ Czy Ma jeszcze jakieś pytania do mulata?
Dobra decyzja, że nie będzie odrazu z żadnym z nich;) Czekam z niecierpliwością na nn! <3 Pozdrawiam:)
Świetny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńBoski, świetny jak zawsze rozdział jak mogłaś skończyć w takim momencie ale i tak cb kocham i twoje imaginy
OdpowiedzUsuńSuper, świetny, fantastyczny :P Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńJa tam się cieszę, że Ona nie będzie od razu z którymś z chłopaków, bo opowiadanie stałoby się takie pospolite, a tego chyba nie chcemy ;)
Czekam z utęsknieniem na następny i życzę weny :P
Super :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, wspaniałe, piękne itd., chyba jeszcze lepsze niż poprzednie... Zgadzam się, że to dobrze że nie będzie OD RAZU z kimś, ale mam nadzieję, że w końcu znajdzie kogoś dla siebie <3 Twojego blog sprawdzam prawie codziennie, przepraszam, że nie komentuję zbyt często, ale spróbuję się poprawić :) Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg :)
OdpowiedzUsuńo ja! zajebisty, zreszta jak zawsze. czekam na nn. ♥
OdpowiedzUsuń