W trakcie filmu poczułam się senna , ale mimo to zostałam
,bo chciałam zobaczyć jak się skończy.
*Oczami Jessiego*
Spędziłem z Vanessą cały dzień , bawiłem się wspaniale ,
bardzo ją kocham .Vanessa powiedziała mi również , że Amanda zerwała z Niallem
, domyśliłem się już dlaczego. Wieczorem
przyszedłem do domu i zobaczyłem , że wszyscy oglądają jakiś film , przysiadłem
się do nich , nie powiem , film był interesujący i fajny. Po 2 godzinach film
się skończył , spojrzałem na Amandę , która spała na Louisie, chłopak też spał.
Wyglądali tak słodko, Louis objął ją ramieniem , a ona leżała na nim . Nie
chcieliśmy ich budzić , dlatego cicho udaliśmy się do swoich pokoi , jestem
ciekawy miny Amandy , kiedy się obudzi .
*Oczami Amandy*
Obudziłam się około. 9 .Musiałam zasnąć , bo nie pamiętam
końcówki filmu , poruszyłam lekko ręką i poczułam jak dotykam czyjejś dłoni.
Spojrzałam w górę i ujrzałam Louisa, co ja robie na Louisie ? Po chwili
zorientowałam się , że leżałam na jego torsie . Poczułam jak oczy same mi się
zamykają , dlatego ponownie zasnęłam . Po chwili poczułam jak ktoś mnie dźga
palcem .
- Myślisz , że nie żyją ? – usłyszałam głos Nialla.
- Sam nie żyjesz
debilu – odpowiedział Liam .
Potem poczułam jak ktoś mnie mocniej dźga . Przebudziłam się
i ujrzałam całą Liama, Zayna, Jessiego, Nialla i Harrego . Po chwili przebudził
się także Louis.
- Niall zaraz połamie Ci te paluszki !- wykrzyknęłam .
- No dobra już , przepraszam – odpowiedział .
- Wiecie… my chyba pójdziemy do sklepu – powiedział Jessie ,
ciągnąc wszystkich.
Po chwili już ich nie było.
Wow szybcy są ,szybko spojrzałam na Louisa , który zrobił to samo. No i
stało się , zatopiłam się w jego niebieskich oczach. Po chwili zorientowałam
się , że leże na nim nadal.
- A no tak , zapomniałam – powiedziałam
- Tak mi było wygodnie – powiedział uśmiechnięty Louis.
Oboje poszliśmy do swoich pokoi przebrać się w świeże
ciuchy. Wybrałam ten zestaw i skierowałam się do łazienki. Wzięłam prysznic ,
umyłam i wysuszyłam włosy , ubrałam się i delikatnie umalowałam. Z pokoju
wyszłam akurat w tym samym czasie co Louis , uśmiechnęliśmy się do siebie i
poszliśmy razem do kuchni. Zrobiłam śniadanie dla nas i usiedliśmy razem przy
stoliku.
- Jeśli chodzi o ten pocałunek , to ja ...przepraszam
–zaczął Louis.
- Nie masz za co – odpowiedziałam .
Po chwili do domu wparowali chłopaki, kupili jakieś owoce i
słodycze.
- Nie wiem , czy wiecie , ale idę z Vanessą na kolację –
oznajmił Jessie .
- Weź prezerwatywy – oznajmił z pełną buzią Niall.
- Nie za dużo dzieci – odezwał się Harry.
Ja tylko zaczęłam się głośno
śmiać . Zanim się zorientowałam Jessie patrzył na mnie złowrogim
spojrzeniem.Postanowiłam opanować śmiech.
- Ale śmieszne , naprawdę – powiedział mój brat.
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, Jessie szybko wstał i poszedł
je otworzyć , po chwili usłyszeliśmy tylko „pa” i zaraz potem wyszli.
- Co dzisiaj robimy ? – zapytał Liam .
-Może chodźmy na
imprezę co ? – powiedział Zayn
- Okejj ! – wykrzyczał Niall
- Jestem za ! – powiedział Harry .
- Przepraszam chłopaki, ale ja nie idę , ale wy idźcie , nie
przejmujcie się mną – oznajmiłam .
- Czego nie idziesz ? – zapytał Zayn.
- Wiesz , nie mam zamiaru tam pić, a widok na najebanych kolesi
, to raczej nie należy do moich ulubionych – zaczęłam .
- Ja się zgadzam z Amandą – powiedział Liam .
- Wiecie , ja też nie mam ochoty iść – powiedział Lou.
- To może pójdziemy do ogrodu ? – zapytał Liam.
- Dobry pomysł Liam – odpowiedziałam .
- Idziecie ? – zapytałam
- Zaraz przyjdziemy , tylko zrobimy coś do picia –
powiedział Harry
- I do jedzenia ! – wykrzyczał blondas .
Popatrzyliśmy na siebie z Liamem , a po chwili poszliśmy w
stronę ogrodu. Usiedliśmy na trawie i zaczęliśmy rozmawiać . Zaczęliśmy się
śmiać i grać w łapki , po chwili dołączyli do nas chłopcy z piciem.
- Gracie w łapki ? – zapytał Zayn – też chce –dodał.
Po chwili każdy z każdym zaczął grać , dziwiło mnie , że nie
było Louisa. Nie chciałam na razie o tym myśleć , dlatego wróciłam do zabawy.
Po godzinie, zaczęło się ściemniać , każdy był zmęczony , dlatego udaliśmy się
do domu, zjedliśmy kolację i każdy poszedł do swojego pokoju. Chciałam się
dowiedzieć , dlaczego nie było z nami Louisa. Lekko zapukałam do drzwi jego
pokoju , a po chwili weszłam . Chłopak siedział na tarasie i patrzył w gwiazdy.
- Dlaczego do nas nie przyszedłeś ? – zapytałam .
- Nie jestem w
nastroju jakoś , przepraszam – odpowiedział .
- Louis , ja widzę , ze coś się dzieje , dlatego powiedz mi
co – powiedziałam .
Chłopak odwrócił się do mnie , tak , ze patrzyliśmy sobie w
oczy .
- Kocham Cie Amando, bardzo Cię kocham , Eleanor tak
naprawdę nigdy nie kochałem , kochałem tylko Ciebie , zawsze tak było i będzie
– zaczął.
- Louis … wiesz dlaczego zerwałam z Niallem ? Powinieneś
wiedzieć , ze z nim zerwałam , bo ja też Ciebie kocham i to strasznie–
powiedziałam .
W tym momencie chłopak wpił się w moje usta . Zaczęłam
pogłębiać pocałunek , jak ja kocham jak on całuje, cieszę się , że w końcu
wszystko stało się jasne . Odkleiliśmy się od siebie z powody braku powietrza.
- Może damy sobie jeszcze jedną szanse ? – zapytał
- Jeszcze się pytasz ? – odpowiedziałam z uśmiechem.
- Kocham Cię – powiedział przytulając mnie .
- Ja Ciebie też – odpowiedziałam , jeszcze mocniej się w
niego wtulając.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co myślicie o 23 rozdziale ?
Udało mi się przedłużyć to opowiadanie o jeden rozdział tylko , już nic więcej nie przychodzi mi do głowy , teraz czas na nowe :3
Dziękuje za 29 komentarzy pod ostatnim rozdziałem :D
Kolejny rozdział nie wiem kiedy będzie , bo nie długo klasyfikacja ocen , a moje oceny nie są najlepsze, dlatego muszę się teraz skupić bardziej na nauce , więc obawiam sie , że rozdziały bede dodawała co 5 dni chyba :<
Korzystając z okazji życzę wam pijanego sylwka i Szczęśliwego Nowego Roku , tak dosyć oryginalne życzenia haha :3
CZYTASZ-KOMENTUJESZ