Odkleiłam się od niego. Spojrzeliśmy sobie w oczy , a on
delikatnie przejechał ręką po moim policzku. Co ja wyprawiam ?!Ja mam Nialla.
Teraz to nie wiem co mam robić . Mam mętlik w głowie.
-Louis ,proszę Cię przestań …- powiedziałam delikatnym
głosem.
- Ja nie potrafię – odpowiedział szeptem
Po chwili usłyszeliśmy krzyki chłopaków. Pociągnęłam Lou za
rękę i zeszliśmy.
- Horan , dlaczego Ty wkładasz do buzi mój telefon ? –
zapytałam .
- A to nie czekolada ?! – wykrzyczał -aaaa no tak ,moja obudowa .
- Będę musiała ją znowu zmienić , bo obśliniłeś ją –
oznajmiłam .
Spojrzałam na zegarek było już po 2 . O kurde jak ten dzień
szybko zleciał. Oznajmiłam wszystkim , że idę spać . Przebrałam się w piżamę i umyłam się . Po
chwili byłam już w łóżku. Powoli analizowałam sobie co stało się w ciągu tych
30 minut. Doszłam do wniosku , że nie mogę tak traktować Nialla. Kocham go ,
ale Louisa kocham bardziej . Wiem , że to będzie trudne , ale muszę mu
powiedzieć o wszystkim . Chciałam jeszcze się doradzić , dlatego zadzwoniłam do
Vanessy .
Halo ?
Śpisz ?
Nie śpie , a coś się
stało?
Musimy pogadać .
Okej, to wpadnij do
mnie , jestem sama w domu , czekam , pa .
Okej pa pa.
Szybko się rozłączyłam , ubrałam się w to i zeszłam na dół.
Chłopaki akurat grali w karty .
- A Wy jeszcze nie śpicie ? – zapytałam .
- Nie , a co wybierasz się gdzieś ? – zapytał Jessie.
- Tak do Vanessy idę , za jakieś 30 minut wrócę –
oznajmiłam.
- Zostawisz mnie ? –zapytał Niall.
- Za parę minut i wrócę
- powiedziałam i pocałowałam go w usta .
Usłyszałam tylko „
bleee” zaczynało mnie to powoli śmieszyć .Czułam na sobie czyjś wzrok , nie
pomyłam się , był to Louis. Chciałam uniknąć z nim kontaktu wzrokowego ,
dlatego szybko wyszłam . Po paru minutach byłam na miejscu . Zapukałam lekko i
drzwi otworzyła mi Vanessa. Przywitałyśmy się i zaprosiła mnie do środka,
usiadłam na kanapie , a ona przyniosła dwa kubki gorącej czekolady.
- Więc o czym chciałaś pogadać ? – zapytała przyjaciółka.
-Chodzi o Louisa… - zaczęłam .
- Wiem , że go kochasz bardziej , ale Nialla tez kochasz
,dlatego może powinnaś spróbować pokochać Niallera tak mocno jak Lou –
powiedziała Vanessa.
- Vanessa , ja go pocałowałam , znaczy on mnie –
powiedziałam głośniej.
- Czyli jest gorzej niż myślałam – odpowiedziała .
-Dlatego chce powiedzieć o tym Horanowi i zerwać z nim –
oznajmiłam cicho.
- Jeśli uważasz , że tak będzie lepiej – powiedziała .
Pomyślałam chwilę , dopiłam swoją czekoladę i po chwili
dostałam sms-a od Jessiego. Już oczywiście się martwi , dlatego pożegnałam się
z przyjaciółką i wyszłam . Dotarłam do domu w jakieś 2 minuty . Tyle razy mu
powtarzałam , że Vanessa mieszka niedaleko , ale jak widać nie rozumie . Tak
tak wiem , że się o mnie martwi . Byłam już przed domem, podeszłam do drzwi wejściowych i otworzyłam je .
- O której to się wraca do domu ? – powiedział Jessie.
- Daj jej spokój – odpowiedział Liam .
- Jesteś taki sam tatku – powiedział Niall.
Ja tylko głośno się zaśmiałam i poszłam na górę . Przebrałam
się w piżamę i wskoczyłam pod kołdrę. Nie miałam już wątpliwości co do Louisa ,
musze powiedzieć o wszystkim Niallerowi.
Rano obudziłam się około 9 . Dzisiaj jest dzień , w którym
powiem blondynowi , że kocham Louisa. Nie chce go ranić , super życie jest
takie niesprawiedliwe , jedni cierpią , a drudzy są szczęśliwi. Poczułam na
moim policzku łzę , może nie warto tego kończyć ? Może niech będzie tak jak
jest , ale przecież ja kocham Louisa, nie mogę się oszukiwać ani nie mogę
oszukiwać Nialla. Powoli wstałam z łóżka
, wybrałam ten zestaw i poszłam do łazienki, wykonałam poranną toaletę i
ubrałam się . Zeszłam na dół, gdzie był Harry i Niall, wszyscy chyba spali ,
ale to i lepiej.
- Czeesć Amando – powiedzieli chórem chłopaki.
- Hej – odpowiedziałam – Niall musimy pogadać – dodałam .
-Okej – odpowiedział z uśmiechem .
Blondyn się uśmiecha
, jest szczęśliwy , a ja to wszystko zepsuje , no trudno tak musi być.
- Harry , ja musze pogadać z Niallem – oznajmiłam .
- Okej to mów – odpowiedział jedząc kanapkę .
- Ja musze pogadać z Niallerem – powiedziałam głośniej i
wyraźniej .
- Nie krępuj się , ja posłucham – odpowiedział.
- To znaczy , że masz wyjść
– wydarł się Niall
- No dobra , już dobra – powiedział pod nosem . – żartowałem
tylko .
Nie wiedziałam jak mam mu to powiedzieć , jak zacząć ,
chciałam mu to przekazać delikatnie , chodź i tak wiem , że go zranię .
Nienawidzę siebie za to .
- Niall ,bo ja… - zaczęłam .
- Kochasz Louisa , prawda? – dokończył .
- Skąd wiesz ? – zapytałam .
- Widzę jak na niego patrzysz, widzę jak się do niego
uśmiechasz , wszystko widzę – odpowiedział .
W tym momencie zaczęły mi lecieć łzy , próbowałam je
powstrzymać , ale nie dałam rady.
- Nie płacz- powiedział, wycierając ręką łzy z moich
policzków , a ja się do niego przytuliłam .
On głaskał mnie po głowie, aż w końcu odkleiłam się od
niego.
-Niall , ale ja Cię kocham i przez te parę tygodni kochałam
, ale po prostu Louisa bardziej kocham -
oznajmiłam – przepraszam – dodałam cicho.
- Za miłość się nie
przeprasza - odpowiedział – zawsze
możemy zostać przyjaciółmi –dodał .
Ja lekko się uśmiechnęłam i
powiedziałam tylko ciche „dziękuje” po czym pocałowałam go ostatni raz .
Odkleiłam się od niego i spojrzałam prosto w oczy.
-No idź do niego – oznajmił z
lekkim uśmiechem . – Zawsze będę Cię kochał , dlatego chce żebyś była
szczęśliwa – dodał .
Jeszcze raz spojrzałam w jego
niebieskie oczy i pocałowałam go w policzek.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mamy już 33 :)
Jak wam się podoba , wiem , że trochę nie wyszedł , ale mam nadzieje , że taki może być ,
szczerze to wszytko brzmiało lepiej w mojej głowie , ale jest jak jest :)
Kto jeszcze nie zagłosował to proszę tutaj na numer 17 :)
Jak macie jakieś pytania do mnie to tutaj :D
Jak macie jakieś pytania do mnie to tutaj :D
Następny prawdopodobnie po świętach dopiero
A no właśnie święta , więc z okazji świąt życzę wam :
One Direction pod choinką , żeby spełniły się wasze marzenia , prawdziwych przyjaciół , zajebistych chłopaków , a jak nie to żeby każda z was wyszła za Nialla , Louisa,Harrego,Liama albo Zayna < wybierzcie sobie > :D . I tam Wesołych , zdrowych świąt i co najważniejsze pijanego sylwestra haha xd
Świetny rozdział jak zawsze!
OdpowiedzUsuńDobrze że blondynek to tak dobrze przyjął. Mam nadzieję że zostaną tymi przyjaciółmi na prawdę;)
Mam nadzieję że jej się w końcu ułoży z Lou<3
Dodaj szybciej bo nie wytrzymam! :D
Pozdrawiam;*
Fajny rozdział ale blondaska szkoda :) Nawzajemmmm :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Mój Twitter MeAndYou jeżeli miałabyś ochotę mnie Obserwować to wielkie dzięki :D <3
OdpowiedzUsuńDlaczego po świętach ... ?! :<< Niee ..! nie możesz mi tego zrobić :(
OdpowiedzUsuńJa też tak mam, że w głowie lepiej brzmi no ale twój rozdział i tak jest fajny bardzo .. :D !
Omal się nie popłakałam jak Niall powiedział "Za miłość się nie przeprasza " - tak jest takie kochanee.. aww..<3
Genialny rozdział ,uwielbiam czytać twoje opowiadania :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wesooooołych świąt i zapraszam do mnie,dodałąm nowy rozdział:
http://inlovewith1dstory.blogspot.com/
Pisałaś, że zależy Ci na mojej opinii. To strasznie miłe, naprawdę. :')
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny, żałuję, że znalazłam go dopiero na 33 rozdziale, muszę jak najszybciej nadrobić. :P
Naprawdę świetny, żałuję, że następny będzie dopiero po świętach. :<
A ten tekst Nialla..... BOŻE!
Jesteś świetna, życzę Ci jak najweselszych świąt i żeby twoje marzenia się spełniły. Xxxx
Pozdrawiam, Werson.
wersonowo.blogspot.com
Rozdział piekny, niestety żałuje, z zycia że niektórzy chłopcy nie potrafią się zachować jak Niall tu .
OdpowiedzUsuńto jest zajebiste kocham cie za to co piszesz ale napisz zaraz po świętach pliss już się nie moge doczekać :P kolejny rozdiał jest genialny czekam i czekam .. ! i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńps szkoda że dopiero po świętach bo nie będę miała co czytać ...
Jak się cieszę, że zaczęłam czytać tego bloga! Jest genialny!
OdpowiedzUsuńKocham to jak piszesz. ogólnie to na początku myślałam, że 3/5 zakochanych w Amandzie to trochę za dużo, jednak teraz piszesz jakby tylko 2 ;3
Będę czekać ze zniecierpliwieniem na kolejne rozdziały!
http://1hllnz.blogspot.com/ <-- Zapraszam do mnie ;p
Niedawno zaczęłam pisać. :) <3
Ojjjjjjja pierdole x! uwielbiam twojego blogaaaa ! Jeszcze teksty Nialla, piosenka LT i tylko beczec. Dlaczego po swietach ? :o myslisz, ze wytrzymamy ? Bedziemy ci spamic ALL DAY ALL NIGHT rozumiesz ? Dawaj jak najszybciej nexta PROSZE CIE !!! A I ZYCZE WENY. :) --------Anittttttta xx
OdpowiedzUsuńWzajemnie :*
Szkoda że już nie jest z Niallem :(
OdpowiedzUsuńNo ale cóż ..
Rozdział fajny czekam na kolejny ;)
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny <3
Zapraszam do mnie: http://magda-maaagda.blogspot.com/
Ja płaczę, ale nie wiem, czy ze szczęścia, cz z żalu...:'( Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.! Dodaj go szybko, bo tęsknię.!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt.! <33
(przepraszam z góry za spam ale nie wiedziałam gdzie go zostawić)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na nowy rozdział : http://tell-me-what-you-feel.blogspot.com/ życzę przyjemnego czytania. Proszę zostaw po sobie komentarz, koniecznie chcę poznać twoją opinię ;)
Cudowny! Przepraszam że nie komentowałam ale życie się trochę skomplikowało... Czekam na next i zapraszam na nowe rozdziały http://myamazingdreamss.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńomomom :3
OdpowiedzUsuńCuuuudowne *.*
Trochę żal mi Nialla, ale cieszę się, że będzie z Lou ..:)
Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziałuuu ;)