niedziela, 2 grudnia 2012

Rozdział 21


*tydzień póżniej*
Przebudziłam się około godziny 11 . Zapowiadał się kolejny piękny dzień . Wywlokłam się z łóżka, wzięłam to ubranie i skierowałam się do łazienki. Wykonałam poranną toaletę i po 20 minutach byłam gotowa. Zeszłam na dół do chłopaków. Tam nic szczególnego się nie działo, oprócz tego , że nie było Louisa.
- A gdzie Lou ? – zapytałam.
- Nie wiemy, wyszedł jakieś dwie godziny temu i nie wrócił – odpowiedział Harry .
Wzięłam telefon i zaczęłam do niego dzwonić . Nie odbierał .
- Nie martw się jak wyszedł do wróci – powiedział Niall, po czym mnie przytulił.
Odwzajemniłam ten uścisk. 
- Nie widziałam Cię wczoraj braciszku – powiedziałam , podchodząc do niego , mocno go przytulając .
- Nawzajem – odpowiedział z uśmiechem.
- Mamy dla Ciebie kanapki – powiedział Zayn.
Zayn podał mi talerz .
- Niall tutaj były trzy kanapki ! – wykrzyczał Zayn.
- Nie wiem gdzie są  - powiedział z pełną buzia blondyn .
Ja tylko się zaśmiałam i poszłam zrobić sobie drugie. Niall chyba musiał być głodny . Co ja gadam ?! On zawsze jest głodny.  Śniadanie zajęło nam jakieś 30 minut. Oczywiście blondyn jeszcze się nie najadł .  Jessie wyszedł do pracy, a ja z chłopakami na taras. Wygłupialiśmy się , śmialiśmy się . Uwielbiałam spędzać z nimi czas. Oczywiście nie obyło się bez kłótni Nialla i tym razem Zayna.
- Dobra już , przestańcie się awanturować przygłupy – wykrzyczał Liam.
- To może zagramy w Eurobiznes co ? – zapytał Harry.
- Okej , ale bez kłótni – powiedziałam od razu.
Chłopcy przytaknęli i Harry pobiegł po grę. Zaczęliśmy się rozkładać , samo rozkładanie zajęło nam z 20 minut .  Nadal nie dawało mi to spokoju , gdzie jest Louis. Strasznie się martwiłam . Poszłam na dół po mój telefon i zadzwoniłam do Louisa. Nadal nikt nie odbierał.  Usłyszałam , że Niall mnie woła . Włożyłam telefon do kieszeni od spodni i poszłam do chłopaków. Wszystko było już rozłożone i  obyło się nawet bez kłótni . Graliśmy tak dobre parę godzin. Aż w końcu do domu przyszedł Jessie. Przywitał się z nami i dołączył do gry . Louisa nadal nie było , strasznie się martwiłam.  Spojrzałam na zegarek była już 19 .Pół dnia graliśmy w jedną grę.  W sumie to się nie dziwiłam , bo chłopaki się wygłupiali i tak jakoś się zeszło .  Tym wszystkim byłam zmęczona dlatego pożegnałam się z chłopakami i poszłam spać. 
*Oczami Harrego*
Louis przesadził. Zniknął z domu i nie raczył nawet zadzwonić.  Amanda już zasnęła , a my włączyliśmy sobie telewizor i zaczęliśmy oglądać . Po paru minutach w domu pojawił się Louis.
- Gdzie byłeś ? Wiesz jak Amanda się martwiła – zaczął krzyczeć Niall.
Uciszyliśmy go , bo przecież nie chcieliśmy obudzić Amandy .
- Byłem u … byłem zajęty – powiedział.
- No u kogo byłeś ? – zapytał Zayn.
Wyczułem , że Louis coś ściemnia . Ale nie chciałem przy wszystkich o to pytać.  Usłyszeliśmy , że dzwoni telefon , okazało się , że to był telefon Amandy . Po chwili na schodach pojawiła się Amanda.
*Oczami Amandy *
Obudził mnie wrzask Nialla , nie chciało mi się wstawać , ale zaraz potem zadzwonił mój telefon. Myślałam , że mam go gdzieś przy sobie , ale okazało się , że był na dole. Skoro już idę na dół, to przy okazji zrobię sobie coś do jedzenia , jakoś tak zgłodniałam.  Skierowałam się na dół . Zobaczyłam , że przyszedł Louis, nie wiedziałam czy być zła , czy rzucić się mu na szyję . Z jednej strony byłam zła , bo zniknął na cały dzień i nie dawał znaku życia, a z drugiej strony to tęskniłam strasznie.  Telefon nadal dzwonił . Chłopaki przyglądali mi się. Zobaczyłam na wyświetlacz „Vanessa <3 ;*”  , nacisnęłam zieloną słuchawkę .
Powaliło Cię , noc jest .
To nic , spałaś ?
No , a co się robi w nocy ?
No wiesz różne rzeczy . Musimy pogadać , spotkajmy się jutro w Milkshake City o 15 okej ?
Jasne to do zobaczenia.
- Kto to ? – zapytał Jessie.
- Vanessa, chce pogadać – odpowiedziałam.
- A Ty nie śpisz ? –zapytał Liam.
- Spałam , ale jak widać wstałam -  oznajmiłam z uśmiechem .
Byłam zła na Louisa. Przyszedł i nic nie mówił , tylko się patrzył . Próbowałam to ignorować. Po chwili zadzwonił znowu telefon .
- Czy oni powariowali ?! noc jest – wykrzyczałam i odebrałam telefon .
To była Vanessa znowu .
Halo? Amanda ?
Nie .
Co się wygłupiasz, przecież słyszę , że to Ty.
To po co się pytasz ?
A tak jakoś . Wole się upewnić .
Pogadamy jutro , to do 15 . Pa
Wyjęłam z lodówki sok i wlałam w 7 szklanek .
- Macie – powiedziałam , dawaj im szklanki z sokiem .
- Chyba musimy pogadać – powiedział Louis.
- Serio ? przecież to normalnie , że człowiek wychodzi rano z domu , nie daje znaku życia i wraca w nocy – powiedziałam z sarkazmem.
- To my idziemy spać – powiedział szybko Zayn.
- Nie , nie musicie , ja już właściwie idę do pokoju – oznajmiłam i skierowałam się do pokoju .
Nienawidziłam się kłócić , albo być na kogoś zła. Poczułam jak po moim pliczku spływa łza . Szybko otarłam ją , odstawiłam szklankę z sokiem i poszłam spać.
*Oczami Jessiego*
Nie dziwnie się , że Amanda jest zła. Nie wiem czego , ale podejrzewam , że Louis kogoś ma , że był u kogoś . Nawet sam prawie się wygadał. Nie chciałem się wtrącać z jej życie , nie chce żeby ją skrzywdził. Jestem jej bratem i chce dla niej jak najlepiej, nawet przysięgałem to babci , że się ją zaopiekuje.  Louis nadal nam nie powiedział gdzie był . Byliśmy już zmęczeni , więc skierowaliśmy się do swojego pokoju . Po drodze zajrzałem do Amandy, spała  tak słodko . Lekko zamknąłem jej drzwi i poszedłem do siebie. Po paru minutach zasnąłem.
*Oczami Amandy *
Obudziłam się o 10 .   Nie chciało mi się wychodzić z łóżka . Najbardziej zastanawiało mnie to , gdzie był Louis cały dzień.  Parę minut zastanawiałam się nad tym  , ale potem wywlokłam się z łóżka , wzięłam to ubranie i poszłam do łazienki . Wykonałam poranną toaletę , ubrałam się i umalowałam.  Zeszłam na dół . 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak wrażenia ? :) 
Co myślicie o zachowaniu Louisa ? :D 
Dziękuje za komentarze <3 
I dziękuje za miłe słowa od was :D 
Jak czytam wasze komentarze to zawsze się uśmiecham :3
Następny we wtorek <3

23 komentarze:

  1. Suuupcio <3
    Kurde, ale jestem ciekawa gdzie był Louis, a właściwie to chyba u kogo xD
    Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału *___*
    I dziękuję, że komentujesz u mnie ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie On był.? No gdzie On kurwa był?! Jak się okaże, że Lou zdradza Amandę, to mnie popamięta. Tak mu nawrzucam, że się chłopak nie pozbiera, przysięgam.!
    A co do rozdziału to fajny, ale krótki. Mam nadzieję, że kolejny będzie dłuższy. A właśnie, kolejny.! Dlaczego dopiero w niedzielę.? Przecież ja nie wytrzymam.! Masz mi go dodać jutro, a jak nie to ukatrupię.!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wwwwwwwwwwwweeeeeeeeeeeeee *o* Genialne ^^ Przeczytam sobie trochę wcześniejszych rozdziałów, bo jestem z deczka nie w temacie :D Dzięki za komentarze u mnie. xxxx

    OdpowiedzUsuń
  4. Louis, Louis ty bad boy'u :P
    Jestem mega ciekawa, co z tego wyniknie!!!
    Czekam na NN :*

    http://onedirectionxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. oooooooooooooo ciekawie :DD Louis sypiasz z kimś ? ;ppp

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo pomysłowy blog ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny! Nowy rozdział :) http://myamazingdreamss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Noo wiesz , mnie szokujesz wszystkim :** Czekam na NN :]
    dodawaj szybko :*
    Ściskam mocno i życzę weny ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. wrażenia jak zawsze. ale ldlaczego ? ja tu jestem #TEAMLOU a ty mi tu ich kłucisz? niełądnie

    OdpowiedzUsuń
  10. WOW o.O normalnie jak zwykle padłam a jak zobaczyłam że jest nowy to taka faza szczęścia :D Bloga już nadrobiłam całego i czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Awwwww ! No dziewczyno KOCHAM CIĘ ! - ANITA ;D CZEKAM NA NN ;*
    Pisz szybko i życzę weny ;)

    Buziole ;*

    Nie długo pojawi sie następny u nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. WOW co się dzieje z Lou. Czekam z niecierpliwością na kolejny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezu ty to chcesz mnie z tego napięcia wykończyć i to następny dopiero we wtorek :( A co do rozdziału to jak zawsze zajerąbisty . :)

      Usuń
  13. fajny rozdział, świetnie piszesz ;p

    http://and-little-things-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. o jej mam nadzieję, że Louis nie zdradza Amandy, tylko szykuje dla niej jakąś niespodziankę. czekam z niecierpliwością na nn, pozdrawiam M.Payne :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za twój komentarz, bardzooo mi miło:)
    Napisałaś, że zależy Ci na mojej opinii, a więc podoba mi się ten rozdział, aczkolwiek przeszkadza mi zawsze, kiedy jest bardzo dużo, a właściwie, kiedy cały tekst składa się z takich krótkich wyrazów. Np zamiast "Graliśmy tak dobre parę godzin. Aż w końcu do domu przyszedł Jessie. Przywitał się z nami i dołączył do gry. Louisa nadal nie było, strasznie się martwiłam." Można by napisać "Graliśmy tak dobre parę godzin, kiedy w końcu do domu wrócił Jessie. Szybko przywitał się z nami i dołączył do gry, ale ja dalej martwiłam się o Louisa, który nadal nie wracał." To moje zdanie i osobiście lepiej przyswaja mi się taki tekst, który nie stwarza wrażenie odklepywanego sprawozdania, ale urozmaicony jest opisami. :) Masz jednak wiele pomysłów i widzę, że już dłuższy czas piszesz, więc oby tak dalej!:):*
    obserwuję oczywiście:)

    88klawiszy.blogspot.com <3

    OdpowiedzUsuń
  16. wow genialne *.*
    dziewczyno masz talent ;)
    + też lubię 1D ;D
    pozdrawiam ;>

    http://foreveryoung-b.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy rozdział aczkolwiek nie wiem o co chodzi w twoim opowiadaniu bo nie czytałam od początku. ;)
    Ale piszesz ciekawie.

    Pozdrawiam Mila z fable--or-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Jezu czytam to chyba ze dziesiąty raz i nie mogę się na patrzeć twojego za pięknego.. talentu -.-. Dziewczyno czy masz do sprzedania talent? Jak tak to jestem pierwsza w kolejce. Jak byś mogła, to dość dla mnie ważne choć nie na miejscu ;) Czy możesz zajrzeć na http://the-smell-of-two-hearts-1d.blogspot.com ? Jest to o dziewczynie imieniem Justine która ma wiele złych nawyków typu narkotyki itp. przez swojego byłego Zayn'a Malika, który będzie chciał jej namieszać w życiu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rozdział po prostu mega :D
    Lou albo zdradza Amande, albo coś przygotował jej a nie chce nikomu mówić :D tak mi się zdaje ..xD

    OdpowiedzUsuń
  20. mega rozdział ! ; o
    ALE LOU ZACHOWAŁ SIĘ JAK ŚWINIA .. pff.x d

    OdpowiedzUsuń