Wstając poczułam jak Niall mnie łapie w tali i przytula
.Pogłaskałam go po po tych jego blond włoskach
i poszłam za Vanessą ,znowu dostałyśmy dziwniej głupawki .
- Dobra z czego się śmiejemy ? –zapytała ,zamykając drzwi na
klucz.
- Mnie się pytasz ? Sama nie wiem – odpowiedziałam .
Popatrzyłyśmy na siebie dziwnie i znowu wybuchnęłyśmy
śmiechem.
-Dobra już spokój , chodź – powiedziałam stanowczo i
otworzyłam drzwi.
Wyszłyśmy spokojnie . Ja starałam się nie śmiać , mi się to
udawało , ale gorzej z Vanessą . Cały czas się śmiała , najlepsze było to , że
nie wiedziałyśmy z czego, zeszłyśmy na dół . Vanessa nadal się śmiała . Ja
tylko się zaśmiałam lekko z niej , a potem chciałam usiąść koło blondyna . Ale
chłopak chwycił mnie w tali i chciał
żebym siadła mu na kolana . Zrobiłam to co chciał i usiadłam mu na
kolanach , a ręce owinęłam wokół jego szyi. Na szczęście Vanessa się trochę
uspokoiła .
- Amando , chodź na chwilę do kuchni – powiedziała nagle El.
- okej – odpowiedziałam , po czym pocałowałam blondyna w
usta i wstałam .
Korzystając z okazji , że jestem w kuchni to nalałam sobie
soku pomarańczowego w kubek.
- Mam do Ciebie pytanie . Czy jest coś pomiędzy Tobą a
Louisem ? – zapytała .
- Nie – odpowiedziałam szybko
A co jej miałam powiedzieć , że kocham jej chłopaka ? Może i
cos było , ale to było dawno.
-Bo ja myślę , że Louis czuje do Ciebie więcej niż do mnie ,
widzę to jak się na Ciebie patrzy – powiedziała brunetka .
- Nie, nie prawda , on Ciebie bardzo kocha – odpowiedziałam
jej .
Próbowałam jakoś ją przekonać , że się myli . Kocham go ,
ale ja mam Nialla którego kocham , a Louis ma El , która chyba też kocha. A tak
poza tym to Eleanor jest bardzo fajna.
-Wiesz … - zaczęła Eleanor.
- Nie rób decyzji , której będziesz żałowała – dokończyłam .
Ona tylko powiedziała ciche dziękuje i przytuliła się do
mnie, wróciłyśmy do chłopaków . Widać , że nikogo już ten film nie ciekawił ,
dlatego wyłączyliśmy go .
- O czym gadałyście ? – zapytał nagle Jessie .
- O Tobie – powiedziałam z sarkazmem .
Ja i Eleanor lekko się uśmiechnęłyśmy do siebie . Po chwili
usłyszałam dzwonek mojego telefonu . Szybko rzuciłam się, żeby go odebrać .
Spojrzałam na wyświetlacz „ Babcia : ) „
Halo ?
Cześć Amando ? jak
sobie radzicie ?
Bardzo dobrze , a co u
was ?
U nas wszystko dobrze
, a jak w Londynie ?
Bardzo fajne miasto,
świetni ludzie.
To się cieszę , a
wrócicie jeszcze kiedyś do Polski?
Nie wiem sama ,
odwiedziłabym grób rodziców , ale chyba raczej nie , przepraszam .
Nie przepraszaj mnie ,
rozumiem wszystko , a jeśli chodzi o grób rodziców to z nim też wszystko w
porządku .
To się cieszę . Ja
będę kończyć , dzwoń częściej , kocham Cię , pa
Pa Amando
Rozłączyłam się i od razu zostałam zasypana pytaniami typu .
Kto to był ?
- Kogo kochasz ? –
zapytał Niall.
- Babcie – odpowiedziałam – no i Ciebie – dodałam , po czym
pocałowałam go w policzek.
- Babcia dzwoniła ? – zapytał Jessie .
- Tak , mówiła co u nich i jak tam u rodziców i wszytko w
porządku – oznajmiłam mu .
Jessie tylko się uśmiechnął .
- Liczyłem na coś więcej , niż tylko buziak w policzek –
szepnął mi blondyn.
- Co za dużo , to nie zdrowo – wyszeptałam do niego.
- Trzeba się zbierać – powiedziała Eleanor.
Louis tylko wstał i pomógł jej wstać .
- Nie ma mowy , nigdzie nie idziesz , zostajesz tutaj –
oznajmiłam jej – i nie zaprzeczaj , bo nie wygrasz ze mną –dodałam .
Ona odpuściła , a po chwili wstała Vanessa .
- Ja będę się zbierała , mieszkam dom dalej , wiec nie
będzie problemu – powiedziała .
Chciałam ją zatrzymać , ale powiedziała , że pójdzie do domu
i zobaczymy się jutro. Przytuliłam się z nią , pożegnała się ze wszystkimi i
wyszła .
- Eleanor dam Ci jakąś piżamę – powiedziała .
-Dziękuje – odpowiedziała .
- Ale w którym pokoju będzie spała El ? –zapytał Liam .
- No z Louisem – odpowiedziałam szybko .
On tylko się spojrzał na mnie i powiedział ciche „ tak ze
mną „ . Nie rozumiałam go , ma wspaniała dziewczynę , a dziwnie się zachowuje ,
rani ją strasznie . Chłopaki udali się do kuchni , a ja wzięłam El za rękę i
zaprowadziłam ją do pokoju. Dałam jej piżamę
a ona poszła do łazienki i ubrała się w nią ,ja przy okazji też wzięłam swoją piżamę . Kiedy ona wyszła ,
ja weszłam ,pozmywałam makijaż i przebrałam się . Zeszłyśmy na dół , chłopaki właśnie
siedzieli na stołkach .
- Jutro idziemy na zakupy prawda El ? – zapytała
- Jutro ? spoko – odpowiedziałam .
Zadzwoniłam tylko do Vanessy , chciałabym żeby poszła z nami
. Ona niestety nie mogła iść , bo jutro pracuje . Szkoda , że z nami nie idzie .
- A Vanessa idzie z nami ? –zapytała .
- Chciałabym , ale idzie do pracy – odpowiedziałam .
Po chwili Liam i Zayn oznajmili nam , że idą spać . Też
poczułam się senna . Wszyscy udaliśmy się na górę , do swoich pokoi. Weszłam do
pokoju swojego, położyłam komórkę na szafkę nocną i poczułam , że ktoś wchodzi
do mojego pokoju . Odwróciłam się i ujrzałam Nialla.
- Czekam na ciąg dalszy – powiedział .
-Mówiłam Ci , że co za dużo ,to nie zdrowo , uzależnisz się
– powiedziałam uśmiechając się
- Jestem uzależniony od Ciebie – oznajmił
Wtedy blondyn wpił się w moje usta , ja tylko uśmiechnęłam
się przez pocałunek. Całowaliśmy się bardzo namiętnie . W końcu odkleiliśmy się
od siebie .
- Teraz pasuje – oznajmił .
-Pa – powiedziałam roześmiana i zamknęłam drzwi.
Położyłam się do łóżka i zasnęłam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mamy 28 rozdział :)
Pocieszę was tym , że planuje nowe opowiadane :]
Pojawiła się ankieta po prawej stronię , więc proszę na nią głosować :D
Dziękuje za komentarze i życze Kamie szybkiego powrotu do zdrowa , żeby z ręką było wszytko dobrze <3
CZYTASZ-KOMENTUJESZ
rozdział świetny jak każdy, czekam na następny :) xx
OdpowiedzUsuńOjej Dziękuję ;** <33 Kochana jesteś.!
OdpowiedzUsuńRozdział jest SUPER!!! Czekam na kolejny.!
Ściska mocno jedną ręką i całuję ;**
- Jutro idziemy na zakupy prawda El ? – zapytała. A nie Amando ?
OdpowiedzUsuń:D Świetny rozdział czekam na nn xoxo ;**
Superrr . < 3 Kurde szkoda ze już po mału koniec ;/
OdpowiedzUsuńAwww... Naill i Amanda <333
OdpowiedzUsuńczekam na NN :D
Cudo . :) Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńJa nie chcę końca :<<
OdpowiedzUsuńNiech Niall ma z Amandą dzieci i wgl.niech się zestarzeją razem xDD !
A opowiadanie megaa. :) !!
Super. Niall i Amanda. Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńMmm a. i n.
OdpowiedzUsuń