piątek, 2 listopada 2012

Rozdział 1 :)



Było już późno, spojrzałam na zegarek była  23:23.Nie chciałam myśleć o tym wszystkim więc włożyłam do uczy słuchawki akurat leciało TO i po prostu zasnęłam. Rano kiedy się obudziłam, nadal leciała  muzyka ,w pewnym  momencie przypomniałam sobie, że włączyłam tryb powtarzania. Nie miałam sił wstawać z łóżka ,wiec postanowiłam ,że zostanę w nim jeszcze. Zaczęłam myśleć ,wpatrując się w sufit , ponownie przypomniały mi się wspólne chwile z Filipem. W pewnym momencie poczułam jak łzy ponownie napływały mi do oczu, ale otarłam je, nie chciałam płakać ,próbowałam zapomnieć o nim, ponownie zatopiłam się w muzyce. Po kilku minutach usłyszałam jakiś hałas. Spojrzałam na nie a moim oczom ukazał się Jessie.
-Moje drzwi !-krzyknęłaś podbiegając do rozwalonych drzwi ,łapiąc je.
-Jak to dobrze ,że nic ci nie jest, nie reagowałaś jak pukałem ,myślałem że coś Ci się stało –odpowiedział  z troską.
-Miałam słuchawki w uszach i nie słyszałam-odparłam.
-To wiele wyjaśnia-powiedział Jessie, uśmiechając się.
W pewnym momencie podeszłam do niego i pokazałam mu na drzwi które miałam w ręku.
-Wyważyłeś mi drzwi !-wrzasnęłam z uśmiechem na twarzy.
-To tylko drzwi, kupimy nowe , a teraz chodź zabieram Cię na zakupy –oznajmił mi po czym odwzajemnił uśmiech.
Spuściłam głowę i położyłam drzwi z powrotem na podłogę.
-Przepraszam, ale nie mam ochoty nigdzie wychodzić- powiedziałam a na mojej twarzy zagościł smutek  .
-To nie była propozycja, to był rozkaz ,myślisz że pozwolę Ci tu tak siedzieć i myśleć o tym debilu ,którego zabije?- powiedział .
-Nic mu nie rób , nie warto-odpowiedziałam mu , z troska.
-Sama widzisz, że nie warto płakać , teraz czekam na dole-oznajmił mi ,uśmiechając się.
Odwzajemniłam to po czym miałam zamknąć drzwi , ale przypomniało mi się że ich nie mam ,ponieważ mój kochany brat mi je wyważył . Wzięłam w szafy jakieś ciuchy i poszłam ,więc do łazienki . Umyłam zęby, rozczesałam włosy ,zrobiłam delikatny makijaż i ubrałam się w TO. Gotowa do wyjścia zeszłam na dół do brata. Uwielbiałam towarzystwo mojego brata, zawsze umiał mnie rozbawić . Wczoraj płakałam a dzisiaj się śmieje. Dochodziliśmy już do galerii handlowej ,kiedy spotkaliśmy Filipa ze swoją  nową dziewczyną. Zauważył mnie, a kiedy nasze oczy się spotkały ,szybko opuściłam wzrok i posmutniałam, Jessie to zobaczył ,dlatego pociągnął mnie za rękę ,żebyśmy poszli w przeciwną stronę.
-Amando ,możemy pogadać.-zapytał Filip

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam ,że taki krótki .
Mogę wam powiedzieć ,że 2 rozdział będzie dłuższy i dodam go jutro albo dzisiaj jeszcze wieczorem.

Amanda i Jessie

10 komentarzy:

  1. Mmo... Też chcę tak zajebistego brata ! ;3 Która by nie chciała żeby jej ukochany braciszek wyważył jej drzwi ? xD Już jestem fankom Jessi'ego ;D
    A co do rozdziały to ... Powalający ! Kobieto, murowany talent xx Czzekam na następny i zapraszam do mnie na 36 rozdział który dodam już dziś ;3
    Do następnego xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wciągające! Świetne normalnie <3!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chcem takiego brata!! :) Co do twojego bloga to pierwszy rozdział tak mnie wciągnął, że będę czytać !! :) Świetnie piszesz, wszystko jest ok i genialnie ;p

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    http://one-1d-magic-hogwart.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hah fajny braciszek;D Chciałabym mieć starszego brata, ale niestety to ja jestem najstarsza ;)
    Rozdział genialny, naprawdę. Nie ma się do czego przyczepić, no może prócz długości.
    No, ale skoro mówisz, że kolejny będzie dłuższy to czekam;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedna Amanda... Ale z drugiej strony jej zazdroszczę, nie każdy ma takiego wspaniałego brata, a na pewno nie ja. Mój brat jest rozwydrzonym siedmiolatkiem, który nie ma mózgu. No, ale nie jestem tu po to, aby pisać o tym dzieciaku, tylko o tym, że ten rozdział jest PRZE-GE-NIAL-NY!!! I w 1oo% zgadzam się z Mrs. Styles♥, Ty dziewczyno masz talent.!
    Kolejny rozdział musisz dodać dzisiaj i to koniecznie.!
    Chciałam Cię jeszcze przeprosić, że nie skomentowałam "Prologu", ale nie wiem czemu nie zauważyłam go. Nawet nie wiesz jaka byłam wściekła na samą siebie, ale już nadrobiłam i jest git :)
    Życzę weny.!
    Kocham.!

    http://kama-opowiadanieoonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Takiego chłopaka tylko współczuć , a brata zazdrościć :D
    Mimo , że krótki rozdział , to niezwykle ciekawy .
    Jesteś wielka ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. w takim momencie.. no w takim momencie...
    świetne.. mój blog nigdy nie będzie taki świetny..
    http://onedirection-allyouneedislove.blogspot.com/

    na moim i moich przyjaciółek już byłaś i ci się spodobał, ale wątpię żeby mój był chociaż w połowie taki jak ten..

    Nilka

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajny :D !
    Też chcę takiego brata xD

    OdpowiedzUsuń
  9. wow ale super masz talęt♥☺

    OdpowiedzUsuń