piątek, 16 listopada 2012

Rozdział 10 :)


Długo prosiłam go , żeby mnie postawił , aż w końcu uległ. Usłyszałam ,że dzwoni mój telefon. Szybko rzuciłam się , żeby go odebrać.
Halo?
Cześć tu Filip.
Po co dzwonisz z zastrzeżonego?
 bo inaczej byś nie odebrała. Możemy pogadać? Gdzie jesteś ?
Nie , nie możemy , Filip czego Ty ode mnie chcesz ?
Kocham Cię , chce z Tobą być , nie rozumiesz tego?
A ja Cię nie chce znać, nie rozumiesz tego?
Szybko rozłączyłam się.
- Głośniej się nie dało gadać przez telefon ? – zapytał Jessie , którego nie zauważyłam w kuchni .
- A Ty może byś się przywitał, a nie wchodzisz jak złodziej – odpowiedziałam.
-Ninja Kurwa ! – Wykrzyczał uradowany Zayn.
Na co wszyscy wybuchli śmiechem.
- Kto dzwonił ? – zapytał brat.
- Nikt ważny – odpowiedziałam od razu.
Chłopak chyba się domyślił kto dzwonił, bo chwilę popatrzył , ale nie odezwał się .
Zjedliśmy śniadanie i postanowiliśmy wrócić do domu swojego . Wróciliśmy do domu . Pobiegłam wziąć prysznic. Wyszłam już , ubrałam się  w TO , wysuszyłam i wyszczotkowałam włosy oraz umyłam zęby. Wyszłam z łazienki po 30 minutach, po mnie do łazienki wszedł Jessie.  Zeszłam na dół, chwyciłam jakąś gazetę i zaczęłam czytać. Usłyszałam dzwonek do drzwi , wiec poszłam otworzyć.
- Nie chciałaś rozmawiać , przez telefon to teraz porozmawiajmy – powiedział Filip.
- Daj mi spokój, czego Ty ode mnie chcesz ? – zapytałam  - Nigdy już nie będziemy razem- dodałam po chwili.
- Ale ja Cię kocham –powiedział, po czym złapał mnie za rękę, którą po chwili wyrwałam.
- Nie wierze Ci . Nie wierze w ani jedno Twoje słowo, co będziemy razem i co za kolejne trzy lata znowu mnie zdradzisz tak ?! Będę takim Twoim zmiennikiem , że znudzę Ci się , a Ty polecisz do innej, potem znowu wrócisz i tak w kółko tak ?!  Tamta Cię już rzuciła?! Przyleciałeś do mnie teraz, bo co liczysz ,że będziemy razem?! To się pomyliłeś ! – wykrzyczałam mu to prosto w twarz .
- Cześć Amando, co się dzieje, masz jakieś problemy? – Usłyszałam głos Zayna , odwróciłam się w jego stronę i ujrzałam cały zespół.
- Nie ,wszystko okej –powiedziałam ze spokojem.
- Ooo to któryś z tych tak ? który to? Z którym chodzisz ? – zapytał, patrząc się na nich .
- Jesteś żałosny, wypierdalaj stąd - -oznajmiłam mu .  – A chłopaki właźcie  -dodałam , lekko się uśmiechając .
- Kiedyś się do mnie tak uśmiechałaś – powiedział Filip.
- Już ? skończyłeś? To cześć – powiedziałam , po czym zamknęłam mu drzwi przed nosem.
Odwróciłam się  i zobaczyłam chłopaków stojących nieruchomo, z skrzyżowanymi rękami na piersi.
- No co? – powiedziałam , jakby nic się nie stało.
Oni nadal tak stali , a ja poszłam do kuchni. Po chwili oni też przyszli. Do kuchni wszedł Jessie.
- Słyszałem krzyki, kto to był? – zapytał brat.
- No chłopaki przyszli – powiedziałam.
- Nie umiesz kłamać Amando , widzę w Twoich oczach, że cos przede mną ukrywasz – odpowiedział.
- No dobra , był tu Filip – uległam w końcu.
- Znowu on. Ja go pewnego dnia zabije – powiedział.
Nie odpowiedziałam mu nic. Ponownie usłyszałam dzwonek do drzwi, tym razem poszedł otworzyć mój brat ,myśląc, że to Filip. Usłyszałam głos jakiejś dziewczyny. Podeszłam bliżej i zobaczyłam Vanesse , strasznie się ucieszyłam widząc ją . Zaczęłyśmy piszczeć i przytulać się .
- Tak głośniej , przecież jesteście same – usłyszałam z kuchni głos Louisa. Od razu wyczułam w jego głosie sarkazm.
- Przepraszam , ze się nie odzywałam, ale byłam u cioci  - powiedziała Vanessa.  – Widzę , że jesteś zajęta , więc ja się ulatniam , potem opowiesz mi który to  - dodała , po czym szybko znikła.
- Ale jaki który ? o co Ci chodzi ? –zapytałam wybiegając za nią. Ona tylko odwróciła się , puściła mi oczko i poszła do domu .
- Zabije Cię za to – wykrzyczałam ze śmiechem .
Wróciłam do domu . Chłopaki wszystko słyszeli widziałam to po ich minach .
- Więc przyszliśmy do was , bo chcielibyśmy was zaprosić na kilka dni na wypad za miasto – powiedział loczek.
- Mamy domek nad rzeką i moglibyśmy się wybrać na parę dni – dodał Niall.
Spojrzałam na Jessiego, wydawał się zachwycony tą propozycją , spojrzał na mnie , a ja pokiwałam mu głową , że się zgadzam.
- To wyjeżdżamy zaraz – powiedział Zayn .
- Jak to ? ja nie jestem przyszykowana jeszcze – powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Spokojnie wszystko będzie dobrze ,pomożemy Ci – powiedział z żartem , obejmując mnie ramieniem Niall.
Pobiegłam szybko do pokoju, ze mną poszli Niall, Louis i Harry, a z Jessiem Liam i Zayn. Zaczęłam się pakować , a chłopaki rozglądali się po pokoju . Nie wiedziałam co zapakować , więc wzięłam ciuchy na deszczowe dni i na ciepłe. Skoro nad rzekę to i pewnie strój kąpielowy . Po około. 20 minutach byłam gotowa, nawet sama nie sądziłam , że tak szybko się spakuje. Potem byliśmy wszyscy gotowi , poszliśmy pod dom chłopaków, oni wzięli swoje rzeczy i wsiedliśmy do samochodu .  Siedziałam pomiędzy Harrym , a Niallem. Po ok. godzinie byliśmy już na miejscu, było tam przepięknie .
- Jak tu pięknie – powiedziałam.
- Dzięki sam wybierałem – zażartował Harry. Zaśmiałam się lekko i uderzyłam piąstką o jego ramię. 
Ich domek wyglądał TAK .
- To ma być mały domek ? – powiedział Jessie .
- No mały jest –powiedział Zayn .
Weszliśmy do środka, było tam przepięknie . Liam pokazał nam pokój w którym mamy spać, każdy miał osobno. „ Tak bardzo mały domek” pomyślałam , ale zaraz się uśmiechnęłam. Poszłam do chłopaków do kuchni . Wszyscy uśmiechnęli się do mnie, odwzajemniłam to. Po chwili znowu zadzwonił telefon .
Halo?
Cześć kochana wnusiu
O cześć babciu
Jak tam sobie radzicie ?
A dobrze , jesteśmy za miastem , taki tam przyjacielski wypadzik nad rzekę.
To dobrze , dzwonił Filip do mnie , chciał wiedzieć gdzie jesteś , ale nie powiedziałam mu .
Dzięki, ale on mnie znalazł , był kilka razy.
Mogę na chwilę Jessiego do telefonu ?
Jasne .
- Jessie – wydarłam się
- Głośniej – powiedział Zayn z uśmiechem na twarzy
Dałam Jessiemu słuchawkę , powiedziałam , że dzwoni babcia.
Hej babciu
Cześć Jessie , chciałam Ci tylko powiedzieć ,żebyś uważał na Amandę .
Uważam babciu
To dobrze , uważajcie na siebie
Dobrze, kochamy Was , pa
Jessie rozłączył się i oddał mi telefon.
- Robimy dzisiaj ognisko , nie wiem czy wiecie – powiedział Harry.
- No i będzie jedzenie – powiedział uradowany Niall.
- Ten z tym żarciem – powiedział Louis .
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać .
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeeest 10 :)
Przepraszam , że taki nudny , ale wgl nie miałam weny, mi się on nie podoba . 
Przypominam o ankiecie i żebyście komentowali, one mnie bardzo motywują :) 
I chciałabym wam przy okazji podziękować za to , że czytacie tego bloga,koocham was po prostu <3 

23 komentarze:

  1. No jak tak sie pisze bez weny to szacuneczek :D
    Rozdział swietny . . :) Uwielbiam to opowiadanie ^^

    Czekam na kolejny . . Ściskam bardzo mocno : *

    http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział, czekam na następny ;p

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarąbisty rozdział *.* :D Kocham twój blog <3 Nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;)

    onedirectionimaginyyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam blogi z historiami . <3 . Napewno dodam do obserwowanych ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. rozdział jak zwykle meeeeega <3333

    OdpowiedzUsuń
  6. wOw Nie spodziewałam się że będzie tak interesujący. Świetny <333
    Uwielbiam
    dodałam się do obserwatorów liczę na to samo:
    http://do-notgiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ninja Kurwa ! – Wykrzyczał uradowany Zayn dojebałaś mnie tym xd
    rozdział supeer ! jaki nudny ? jest supeer ! ;)
    czekam na nexta ;>

    zapraszam ; http://one-love-one-band-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. awwwww !!!! ZAJEBISTY ! nic dodać, nic ująć bejbe ! ♥ hehe :d.


    No i życzę weny :*.
    Wpadnij jak będzie Ci się nudziło xd -Anita ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. hej :D czytałam na razie tylko ten rozdział i jest doskonały :D muszę zapoznać się z poprzednimi :3 oczywiście bd odwiedzać ten blog regularnie i bd komentować :3
    zapraszam także do mnie :3 http://zawszespokooo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny! czytałam już wiele opowiadań, ale to jest jakieś wyjątkowe :) będę tutaj często zaglądała! a w wolnej chwili zapraszam do siebie : http://40-dni-do-zakochania.blogspot.com/
    dopiero zaczynam, ale mam nadzieję, że będzie kilku czytelników ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny roździał,opowiadanie też ;-) Zapraszam:
    imaginy-one-direction-another-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne :D
    http://larrystylinsonforeverinmyheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. boskie *.*

    http://true-directioner-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. wow. bardzo fajnie piszesz. szczerze, po początku nie spodziewałam się że tak mi się spodoba. ;)
    dodaje się do obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bAardzo fajnie ;)
    http://kochajmniebejbs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. super :)wolałabym żeby Amanda była z Niallem ;p ale masz juz pewnie zaplanowane z kim będzie :D na pewno będę tu zaglądała i komentowała ;D

    mam nadzieję że o mnie nie zapomnisz:
    http://vas-hapenin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. otagowałam Cię! ♥♥


    http://stoleemyhearttt.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  18. świetnie piszesz...czekam na kolejny rozdział, czyta się to tak dobrze!;)
    http://lolireallyhateyou.blogspot.com/
    http://chaseyourdreams00.blogspot.com/
    http://only-hhope.blogspot.com/ - moje blogi<3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ładnie piszesz ;) Zapraszam do mnie: http://damon-and-elena-love-overcoming-death.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne , naprawdę ;D
      Nie nudne , mi sie podobaaa ;3
      Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

      Usuń
  20. aa..wszyscy mieli osobno pokoje a myślałam, że Amanda będzie miała z jakimś z 3 chłopaków xD

    OdpowiedzUsuń