Zaczęliśmy się zbliżać do chłopaków, wśród nich
zobaczyłam Nialla. W pewnym momencie
Niall mi pomachał.
*Oczami Nialla*
Razem z chłopakami, poszliśmy do sklepu , po drodze
zauważyłem Amandę ,na mojej twarzy zagościł uśmiech , postanowiłem jej pomachać
.
- Komu machasz ? –zapytał Loczek.
-nikomu –odpowiedziałem mu
- Ta jasne, a dlaczego tamta dziewczyna macha do Ciebie ? –
zapytał chłopak w paski.
- jaka ładna –stwierdził ponownie loczek.
Chłopak w paski przytaknął.
-Uspokójcie się przygłupy , nie zabierajcie Niallerowi
dziewczyny – powiedział chłopak z blond pasemkiem.
-To nie jest moja dziewczyna ! –krzyknąłem
*Oczami Amandy*
Podeszliśmy do chłopaków .
-Hej Amando – powiedział blondyn
- Hej Niall – odpowiedziałam
Zauważyłam , że chłopaki coś szepczą na ucho sobie, w pewnym
momencie Niall szturchnął ich , na co się roześmiałam .
-Chłopaki to jest Amanda – powiedział Niall.
-Cześć , jestem Louis- od razu wyrwał się pasiasty , podając
mi ręke.
-Amanda-powiedziałam , odwzajemniając uścisk .
I tak po kolei każdy zaczął podchodzić ,zaczęliśmy się
zapoznawać.
- A to jest mój brat Jessie –oznajmiłam , po czym wskazałam
na chłopaka obok mnie.
Jessie się zapoznał z nimi wszystkimi .
- A to ich masz na plakacie w pokoju – palnął Jessie.
Chłopak po prostu mnie zgasił, nie wiedziałam co powiedzieć
, widziałam, że chłopaki się spojrzeli po sobie , a tylko Niall się śmiał
- A chłopaki , Amanda jest naszą fanka , ale spokojnie jest
tą normalna – oznajmił reszcie blondyn.
Chłopaki odetchnęli z ulgą .
- Tak o ile normalnością można uznać to , że gada do
plakatów – znowu palnął Jessie.
Ja już nie wytrzymałam i kopnęłam go w kostkę.
-AŁAAAAAAAAAA to bolało – wykrzyczał brat.
-za dużo mówisz !- krzyknęłam, po czym zaczęłam się śmiać ,
a chłopaki ze mna.
- Więc gdzie idziecie ? – usłyszałam głos loczka.
- Do sklepu –oznajmiłam
-świetnie idziemy razem-powiedział Liam.
Wszyscy poszliśmy do sklepu , dogadywaliśmy się bardzo
dobrze, byli bardzo fajni. Nigdy nie sądziłam, że pójdę do sklepu z moimi idolami
a co dopiero uścisnę ich dłoń. Wyszliśmy
już ze sklepu. Ja oczywiście taszczyłam za sobą dwie siatki z zakupami , a
Jessie sobie szedł jak królewicz.
- Może Ci pomóc ? –usłyszałam głos Louisa.
- Nie, dzięki – odpowiedziałam mu , uśmiechając się.
Podeszłam do brata.
- Wygodnie Ci ? – powiedziałam z mała nutka ironii
- Tak , dzięki – odparł chłopak.
Podeszłam przed niego , odwracając się , zauważyłam ,że
chłopaki śledzą mój każdy ruch , ale nie przejmowałam się tym . Podczas kiedy Jessie spokojnie szedł, szybko
przeszłam koło niego, wręczając mu siatki , tak , że moja ręka dotknęła jego
torsu .
-trzymaj – odparłam zadowolona.
Uwolniona z siatek zaczęłam się śmiać, chłopaki też wybuchli
śmiechem. Po paru sekundach usłyszałam
,że ktoś mnie szarpie za rękaw , wiedziałam ze to Jessie , poznałam po zapachu
jego perfum .
-Czego ? –zapytałam
- Bo tam jest Va-Vanessa – za jąkał się brat.
Roześmiałam się
- No już , idź do niej –oznajmiłam mu .
-Bądź sobą
–usłyszałam za sobą głosy chłopaków .
Jessie podszedł do Vanessy , widziałam ,że zaczął się jąkać,
musiałam ratować sytuację .
-Zaraz przyjdę – rzuciłam szybko do chłopaków.
Oni przytaknęli tylko, a ja podeszłam do Vanessy .
Wiedziałam ,że Jessie chciał ja gdzieś zaprosić , on nie był w stanie ,dlatego
ja to zrobiłam za niego.
-Hej Vanessa, robimy dzisiaj wieczór filmowy , może
wpadniesz do nas ? – zapytałam z uśmiechem .
-Jasne –odparła , po czym odwzajemniła uśmiech .
Dumna z tego co zrobiłam , wróciłam do chłopaków . Jessie
zrobił coś czego się nie spodziewałam , przyszedł za mną. Zaczęłam patrzeć na
niego .
-No co się patrzysz ? – zapytał chłopak
- Jaja se robisz ? Każdy chłopak wie ,że należy dziewczynę
odprowadzić –oznajmiłam , a całe One Direction przytaknęło .
- Dobra już idę , znaczy zaraz i dzięki , że wpadłaś na ten
pomysł , nie wiem jak sobie bym poradził bez Ciebie, dlatego cieszę się ze
będziesz ze mną wieczorem –odparł z ulgą.
- Myślałam ,że jesteś mądrzejszy ! – stwierdziłam - Mnie tam nie będzie ! –krzyknęłam lekko.
- Nie będziesz się sama włóczyła po nocach !- odkrzyknął .
- Emmm ona będzie z nami
-odezwał się Lou.
Cały zespół przytaknął . Nie wiedziałam o co chodzi
,spojrzałam na Lou , a on puścił mi oczko . Nie chciałam tracić czasu, wiec
odwróciłam Jessiego i kopnęłam go w dupę ,żeby już poszedł do Vanessy , On
tylko wykrzyczał „ Ałaaa” po czym wręczył mi statki i poszedł.
- Dzięki -
powiedziałam cicho , Jessie nie usłyszał, ale chłopaki tak , i wybuchli
śmiechem .
Zapytałam się o co chodzi, z tym ze będę z nimi . Liam
opowiedział ,że mam przyjść do nich do obejrzymy jakiś film , zgodziłam się, W
pewnym momencie, poczułam jak ktoś łapie
moje siatki .
-Pomogę Ci – odezwał się tym razem loczek.
- Nie trzeba , ale dziękuje –odpowiedziałam mu, po czym
uśmiechnęłam się .
Zauważyłam, że Niall łapie od loczka jedną z siatek .
Ja też Ci pomogę -
uśmiechnął się blondyn .
Odwzajemniłam jego uśmiech , i tak szliśmy , śmialiśmy się i gadaliśmy . Byliśmy
już pod moim domem. Pożegnałam się z każdym z nich i ruszyłam w stronę domu,
ale przypomniałam sobie ,że nie mam zakupów moich , więc wróciłam się powrotem
do chłopaków. Oni specjalnie nic nie powiedzieli, bo stali i uśmiechali się do
mnie.
-Jeszcze zakupy – odezwałam się, i zachichotałam cicho .
Ponownie się pożegnałam .
-To do 19 –
usłyszałam loczka.
Pomachałam im jeszcze i odwróciłam się.
- Emmm Amando uważaj ! – usłyszałam krzyki chłopaków,
odwróciłam ,zanim zdążyłam się
zorientować to Jessie już leżał na mnie.
-Złaź ze mnie ! –krzyknęłam
-Przepraszam – odezwał się po czy pomógł mi wstać.
Pozbieraliśmy jabłka które wypadły z siatki . Całe One
Direction śmiało się w wniebogłosy . Jessie pożegnał się z nimi i poszliśmy do
domu . trochę nam się zeszło z tym wszystkim , było już południe ,dlatego
postanowiłam ugotować obiad. Zrobiłam pysznego kurczaka,
- Gotowe , a Ty
wybrałeś coś ? – oznajmiłam a za razem zapytałam brata.
- Nie – powiedział .
Podeszłam do niego , pomogłam my wybrać film. Wybraliśmy
Titanica . Uznałam , że to będzie odpowiedni film. Zjedliśmy obiad, Jessie włączył telewizje , a
ja poszłam do pokoju. Wzięła z półki książkę „ W Ciemności” i zaczęłam czytać.
Książka bardzo mnie wciągnęła , nagle w oczy rzucił mi się zegarek , była 18:30
. Przebrałam się w TO <tylko do tego trampki białe>, pobiegłam do łazienki, uczesałam włosy , poprawiłam
makijaż i byłam gotowa do wyjścia. Kiedy zeszłam na dół, zobaczyłam Jessiego w
białej koszuli , wyglądał po prostu bosko. Zawsze wiedziałam ,że koszule mu
pasują . Przytuliłam go, życzyłam powodzenia i wyszłam. Byłam już przed domem chłopaków, nie powiem robił wrażenie, był przepiękny . Podeszłam bliżej do
drzwi i lekko w nie zapukałam, czekając aż ktoś otworzy mi drzwi słyszałam
tylko kłótnie chłopaków brzmiała ona mniej więcej tak :
-Ja otworzę –słyszałam głos pasiaka
- Zabieraj te łapy od klamki –to był zapewne loczek .
- To w takim razie nogami otworzę – ponownie usłyszałam głos
pasiaka.
-Chyba was pojebało , przecież to ja jej otwieram drzwi- o
to chyba był głos blondyna .
Oni się kłócili , a ja dalej stałam i wsłuchiwałam się ich
kłótni, śmiejąc się .
-Mordy w kubeł debile !!! – nagle usłyszałam głos Liama,
wydarł się ,aż sama się przeraziłam.
Nagle drzwi otworzył mi Zayn. Przywitaliśmy się i wpuścił
mnie do środka.
-Wiecie mogliście sobie darować te kłótnie ,który otwiera te
drzwi – weszłam i oznajmiłam im to , po czym zaczęłam się
śmiać.
-słyszałaś ? – zapytał zdziwiony loczek.
- no trudno było by nie słyszeć –odpowiedziałam zachichotana
Chłopakom chyba było wstyd . Przypomniałam sobie ,że jeszcze
się nie przywitałam, wiec podeszłam do każdego dałam całusa w policzek .
-tak na powitanie –dodałam ,uśmiechając się.
Na ich twarzach pojawił się od razu uśmiech .
- To oglądamy jakiś film ! –oznajmił z uśmiechem Zayn.
Wszyscy zasiedliśmy na kanapie . Ja siedziałam koło Louisa i
Zayna. Niall siedział obok Zayna, Liam na fotelu po stronie Louisa , a Harry
tak jakby naprzeciwko nas . Chłopcy wybrali jakiś horror, nie byłam za bardzo
za tym , bo zawsze strasznie się boje na horrorach , ale nic nie mówiłam . Po
15 minutach usłyszeliśmy krzyki .
- Co to kurwa jest ?! – usłyszałam loczka.
-Spokojnie Harry –uspokoiłam go .
Wyjrzeliśmy przez okno , zdołałam wydobyć z siebie tylko słowo „ TYLKO NIE TO „
i wybiegłam z domu chłopaków. Zbliżałam się do naszego domu , ujrzałam
zapłakaną Vanesse .
-Vanessa , co się stało –próbowałam biec za nią , ale mi
uciekła .
Poszłam do domu sprawdzić co się tam wydarzyło. To co
zobaczyłam po prostu zdjęło mnie z nóg ,ujrzałam…
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
nom, więc jest rozdział 6 ogólnie nie jestem z niego zadowolona ale oj tam :3
przypominam o ankiecie po prawej stronie :)
i dodanie do obserwujących :)
i jeśli macie jakieś pytania do mnie to albo na asku alb na twitterze < linki są po prawej stronie >
i jeszcze jedno CZYTASZ=KOMENTUJESZ :D
Błagam Cię, tylko nie to.! Prosze Cię powiedz, że to nie jest to co ja myślę.! Że to nie jest na beznadziejna Hannah, bo chyba zejdę na zawał jak przeczytam taką informację w kolejnym rozdziale.!
OdpowiedzUsuńRozdział jest GIT :P
Byle do jutra i kolejne go rozdziału, ale przez tą końcówkę, jestem wścieka.!
Wrrr... Każdy plastik taki sam...;/
Dobra, nie ważne...
Życzę weny i ściskam cieplutko.! <33
Fajnie ; D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ;>
Imagine-Day.blogspot.com
Oby nie było jak myśle . . nie chce jej tam . :)
OdpowiedzUsuńAle po za tym oczywiście rozdział świetny . . ^^
zapraszam do mnie :
http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com/
Ściskam mocno :**
+ u mnie nowy rozdział . :*
UsuńDawaj mi kobieto następny rozdział ! Kocham Cię. Zakładam że plastik wszedł do akcji... -,-
OdpowiedzUsuńHahahaha, nie ogarnęłam tego co działo się za oknem i o Hazzie. Nie ogarnęłam.
Ja chce następny rozdział!!!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas....
Bożee zajebisty ten blog ! :) Daj mi znać jak dodasz nowe rodzialy :) i zapraszam rowniez na moje blogi :)
OdpowiedzUsuńhttp://life-in-the-rain.blogspot.com/
http://moments-in-times-onedirection.blogspot.com/
http://one-thing-onedirection.blogspot.com/
Myślę że blogi ci sie spodobaja i pozostawisz po sobie jakis znak :*
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale mega *.* Zajebisty rozdział, czekam na nn ♥-Anittttttttttttta ;)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale mega *.* Zajebisty rozdział, czekam na nn ♥-Anittttttttttttta ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?:)
OdpowiedzUsuńhttp://kochajmniebejbs.blogspot.com/
Nominuję cię do Liebster Award
OdpowiedzUsuńaaaaaa dawaj rozdział!
OdpowiedzUsuńjuż wiem co będę dzisiaj czytać ! Wcześniejsze wpisy na blogu! KOCHAM CIĘ, MARRY ME? ♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz!
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
http://blogzakreconejnastolatki.blogspot.com
Daj mi znać jak zaobserwujesz
jest genialne :D ale spróbuj pisać troszeczkę mniej dialogów :D
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie :)
http://alariic.blogspot.com/
noooo...musiałaś mi w takim momencie zakończyć ?! serio ?! przeczytałam właśnie wszystkie rozdział i kocham już tego bloga ;) czekam na nowy ;**
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie :
http://onedirectionismypassion.blogspot.com/
Ale to jest megaaa . Napis nowy rozdział bo nie mam co czytać :D
OdpowiedzUsuńakurat w takim momencie .. xDD
OdpowiedzUsuń