czwartek, 29 listopada 2012

Rozdział 19


- Więc skoro Niall kupił żelki to sobie wezmę-oznajmiłam i poszłam do kuchni.
Właśnie wtedy wszedł Jessie i poszedł do siebie do pokoju. Patrzyłam chwile na niego , ale potem wróciłam do szukania żelków. Widziałam , że Niall obserwuje mój każdy ruch. Wyciągnęłam jedną paczkę z szafki.
- Niee too !!!!!!!!! to są malinowe !!!!!! –wykrzyczał , a wszyscy w salonie odwrócili się.
Odłożyłam paczkę MALINOWYCH żelek i wzięłam drugą .
- Nieee , to są bananowe , nie bierz ich !!!! – znowu krzyczał blondyn.
Przewróciłam oczami i odłożyłam paczkę żelków z powrotem na miejsce , wzięłam następne.
- Nieee , too są cytrynowe , wiesz jak trudno je dostać w sklepie ?! – wykrzyczał.
- Niall tu są tylko trzy smaki ! – odkrzyknęłam .
Blondyn tylko się uśmiechnął , a ja nie wytrzymałam i poszłam do pokoju . Weszłam tam i zajrzałam pod łóżko , tam zawsze trzymałam jakieś słodycze , ale nikt oprócz mnie nie miał o nich pojęcia. Wyjęłam sobie paczkę pomarańczowych żelek i zeszłam do chłopaków. Usiadłam obok nich , a Niall zmierzył mnie złowrogim spojrzeniem.  Chłopcy również się na mnie spojrzeli.
- No co? To nie są Twoje – powiedziałam.
- Skąd je masz ? – zapytał.
- nie powiem Ci – odpowiedziałam, po czym zaczęłam się zajadać.
Chłopcy się tylko roześmiali , a Lou objął mnie ramieniem .
Przełączyłam kanał na inny. Leciał jakiś horror .
- oo to zostaw – powiedział Zayn – obiecujemy żadnych numerów z ketchupem .
Nie chętnie się zgodziłam , ale skoro chcą to okej.  Skończyłam jeść paczkę żelków i postanowiłam , że zajrzę do Jessiego. Wstałam od chłopaków i pobiegłam na górę. Drzwi do jego pokoju były uchylone , więc weszłam. Chłopak właśnie odbijał piłeczką o sufit, kiedy mnie zobaczył to wstał i mnie przytulił.
- Dzięki Amando – powiedział.
-Nie ma sprawy – odpowiedziałam , odwzajemniając uścisk.
Odkleiłam się od niego, po czym złapałam za rękę i pociągnęłam w stronę schodów . Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
- Otworzę !!!!! –krzyknął Harry .
Moim oczom ukazał się Filip. Powiedziałam tylko ciche „ Ja pierdole”
- Cześć , jest może Amanda ? –zapytał Filip.
- Jest , ale chyba nie chcę z Tobą rozmawiać – odpowiedział Loczek.
Filip odepchnął go i wszedł do środka.
- Nie wyjdę stąd dopóki nie porozmawiam z nią – oznajmił wszystkim.
Jessie już chciał iść do niego, ale powstrzymałam go .
- Amando proszę Cię – szepnął mi.
Wiedziałam o co chodzi, dlatego szepnęłam tylko ciche „ spokojnie „  .  Jessie chciał wziąć chłopaków do siebie , ale powiedziałam , żeby zostali tutaj , a my pójdziemy do pokoju.  Widziałam jak Louis na mnie patrzył , dlatego podeszłam do niego i pocałowałam go w usta.  Po czym zaprowadziłam go do pokoju. Zamknęłam drzwi na klucz.
- Masz 5 minut – powiedziałam ze skrzyżowanymi rękami na piersi .
- Posłuchaj kocham Cię i chce żebyś wróciła do mnie , żeby było jak dawniej , żałuje , że Cię zdradziłem – zaczął.
-Nie rozumiesz , że ja nie chce z Tobą być? Wyjechałam z Polski , bo chciałam zacząć nowe życie bez Ciebie , a poza tym jestem szczęśliwa z Louisem , kocham  go – oznajmiłam.
- Ale…- nie dokończył
- Nie , nie ma żadnego ale , po prostu wyjdź i zostaw mnie w spokoju – powiedziałam , po czym otworzyłam mu drzwi.
Podeszłam do  drzwi , pokazałam mu ręką żeby wyszedł, a on wstał i niechętnie to zrobił. Zeszliśmy po schodach , chłopcy przyglądali się nam , obserwowali nas każdy ruch . Zrobiłam to samo co z drzwiami od pokoju , otworzyłam je i ręką wskazałam żeby wyszedł. On ostatni raz spojrzał się na mnie i opuścił dom.   Udałam się do kuchni , nalałam sobie soku i skierowałam się do chłopaków. Oni akurat grali w Eurobiznes.
- ooo Amanda , przyłączysz się prawda? – zapytał Niall.
- Nie będę pytał , potem mi powiesz – oznajmił Jessie.
Roześmiałam się i przysiadłam do nich. Chłopcy zaczęli od nowa grę , oczywiście od razu wybuchła kłótnia pomiędzy Niallem a Harrym kto zostanie bankiem .
- Ja teraz , Ty już byłeś – zaczął wrzeszczeć Blondyn.
- Nie byłem – odkrzyknął Loczek.
- To masz problem – powiedział nieco ciszej żarłok.
Wszyscy mieliśmy dość tej kłótni.
- Ja będę tym bankiem i jak ktoś się sprzeciwi to Niall zabiorę Ci żelki , a Tobie Harry wyprostuje włosy -  oznajmił Zayn.
- hahaha dobre Zayn – powiedziałam , po czym przybiliśmy żółwika .
- Ejeje , a co to miało być ? – znowu zaczął się awanturować Niall.  – Tato widziałeś to ? – zwrócił się do Liama.
- Nie jestem żadnym tatą głąbie – powiedział Liam.
- ooo jeszcze gołębie obrażasz , nie no świetnie – wtrącił się Louis.
I wybuchła jedna wielka kłótnia .
- Tak już sobie pograliśmy –szepnął mi Zayn.
Ja tylko przytaknęłam . Tak wygląda życie z One Direction – pomyślałam.  Niall darł się na wszystkich , Louis darł się na Liama , bo obraził gołębie , Harry darł się na Zayna za to , że groził jego lokom, choć Zayn za bardzo go nie słuchał . Podczas kiedy darli mordy , sprzątnęliśmy wszystko i udaliśmy się do kuchni . Zayn próbował ich uspokoić , ja też , a teraz kolej  z powrotem na Jessiego.
- Dobra już przestańcie !!!!!  -wykrzyczał na cały głos.
Oni spojrzeli się na niego . A po chwili mieli pretensje do niego , że się drze , tym razem do kłótni dołączył się  jeszcze Jessie.  Nie no świetnie . Spojrzeliśmy się z Zaynem na siebie , a potem udaliśmy się do mojego pokoju. 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba rozdział 19 ? :) 
Pamiętajcie o ankiecie , nie powiem wam na razie, mogę
powiedzieć tyle , że spokojnie Amanda będzie z Lou :)
Dziękuje za kolejne nominacje do LA.
Następny rozdział dodam po. 10 komentarzach 
jeszcze dodam takie coś :D
jaa nic przecież nie mówię i ja nic nie sugeruje :D <3

15 komentarzy:

  1. Jak zwykle super! :*
    A już miałam nadzieję że będzie z Harrym...ale to twoje opowiadanie, jak napiszesz, tak będzie fajnie! ;)
    Czekam na nexta^^
    Zapraszam do mnie:
    http://hello-in-my-world.blogspot.com/
    Bardzo mi zależy, abyś odwiedziła, gdy będziesz miała czas.;)
    Pozdrawiam i życzę weny<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie dom wariatów. Ja osobiście nie wiem jak długo bym z nimi wytrzymała, pewnie każdego z nich przykułabym do kaloryfera haha. Rozdział zajeb**** znaczy zajefajny:P Pozdrawiam M.Payne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. tez włąsnie jak wszłam na bloga to od razu to rzuciło mi sie w oczy. rozdział jak zwykle świetny - kłutnie 1D zawsze spoko

    OdpowiedzUsuń
  4. haha i te skojarzenia 69 xDD <33 Super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetny :D Pomimo, że ostatnio nie jest mi jakoś do śmiechu to przy twoim rozdziale się śmiałam :D ( Dziękuję :* ) Szczególnie to z żelkami mi się podobało <3 Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trololololo . Żelki *.* mmmm

    OdpowiedzUsuń
  7. żelki *____________* uuu coś z Zaynem ? ;3333333333333

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne :D a kłotnia zawsze spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietny ;d czekam na nn ;)-Anita ;dd

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny blog, czekam na kolejne rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. 69 <33 :D
    Świetny rozdział ;P

    OdpowiedzUsuń