Obudziłam się ok. 11 . Wywlokłam się z łóżka , wzięłam to
ubranie i pobiegłam do łazienki. Wykonałam poranną toaletę, zrobiłam lekki
makijaż i ubrałam się . Zeszłam na dół , było jakoś dziwnie spokojnie. Po
chwili do domu weszli chłopcy .
- Nie chcieliśmy Cię budzić , a nie było nic na śniadanie ,
Niall wszystko wyjadł w nocy – powiedział Louis.
- A Jessie gdzie ? – zapytałam.
- Był z nami , a potem poszedł gdzieś , ale mówił , że zaraz
wróci – oznajmił Hazza .
- A i byśmy zapomnieli , spotkaliśmy takich chłopaków ,
wiesz tych co pożyczali od nas węgiel i robią imprezę –zaczął Zayn.
- I pomyśleliśmy , że skoro jutro wyjeżdżamy to moglibyśmy
się wybrać na nią –dokończył Niall.
Pokiwałam głową na tak . Chłopaki powiedzieli mi godzinę . A
po chwili do domu wparował Jessie .
- Cześć kochana siostro – powiedział Jessie.
- Cześć braciszku –
opowiedziałam.
Chłopcy zaczęli robić śniadanie , po 10 minutach było gotowe
. Zrobili pyszne omlety z dżemem . Jak ja kocham omlety , uwielbiam jak chłopaki
gotują . Po 30 minutach zjedliśmy śniadanie , trwałoby to krócej , ale Niall
nie mógł się najeść .
- Dobra , dość tego żarcia – oznajmił Harry, zabierając mu
talerzyk.
- Ale ja nie skończyłem – odpowiedział blondyn.
- Wiesz Niall... Ty byś mógł tak wpierdalać i wpierdalać bez
końca, człowieku ten Twój żołądek dna nie ma ? –zażartował Lou.
Niall nie odpowiedział, a my wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Spojrzałam
na telefon , zobaczyłam , że jest nienaładowany , poszłam po ładowarkę i
podłączyłam go do niej. Poszłam ponownie do chłopaków i ujrzałam tam Nialla
który siedzi na Zaynie , że niby Zayn jest koniem , a Niall na nim siedzi . Nie
powiem dość dziwnie to wyglądało. Harry z Louisem walczyli na marchewki , a po
chwili ujrzałam , ze podchodzą do mnie Liam i Jessie .
- Nie no oni wgl nie są nienormalni –zaczął z sarkazmem
Liam.
- Masz rację , to jest przecież normalne – odpowiedział mu
Jessie .
Ja tylko stałam i się śmiałam z każdego . Liam postanowił
przerwać to przedszkole .
- O Liam chodź będziesz drugim koniem – powiedział z
uśmiechem blondyn.
- Nie dzięki, mam lepsze zajęcia niż bawienie się w ….. w
konia – oznajmił Daddy.
Uspakajanie ich zajęło dużo czasu. Zanim się ogarnęli minęło
jakąś godzinę ? Louis nadal walczył z Harrym na marchewki. To wyglądało
komicznie . Stwierdziłam , że pójdę odłączyć już telefon . Liam oznajmił , że
już powinniśmy wychodzić , ale nie obyło się oczywiście bez zebrania .
- Słuchajcie jak się schlacie przygłupy to ja nie mam
zamiaru was do domu zanosić –zaczął Daddy.
- No dobra ,dobra – odpowiedział Zayn.
- A czy tutaj ktoś nie ma zamiaru pić ? – zapytał Liam.
–oczywiście oprócz mnie –dodał.
- Ja – odpowiedziałam.
- I ja –tym razem to był mój brat.
Liam ucieszył się , że nie będzie jedyny . Przebrałam się
tylko w TO. Postawiłam wyglądać
normalnie, a nie jak świecąca bombka . Wyszliśmy z domu. Doszliśmy tam
jakoś w 10 minut . Normalnie Party Hard . Wszyscy się spojrzeli na nas , bo
przecież One Direction przyszło. Po paru minutach wszyscy się przyzwyczaili.
Podeszłam do braku i zrobiłam sobie drinka, nie miałam zamiaru dzisiaj się
schlać , chciałam dojść do domu sama , a nie żeby mnie ktoś niósł . To był
raczej lekki drink . Popatrzyłam nieco w lewo , widziałam Harrego z Zaynem ,
którzy nic nie robili , tylko sobie polewali wódkę. Spojrzałam na Jessiego ,
który gadał z jakąś dziewczyną , na Liama który oczywiście nadzorował chłopaków
i siedział na fotelu . Louis siedział sam i patrzył się na swój kubek z sokiem.
Czyli nie tylko ja nie piję , straciłam z oczu Nialla, a tak to resztę
widziałam , gdzie on był ? . Przeleciałam oczami po pomieszczeniu , aż w końcu
dałam sobie spokój . Podeszłam do Louisa.
- A ty co tak sam ? – zapytałam.
- Teraz już nie , fajnie , że przyszłaś , siadaj –powiedział
uśmiechając się.
Usiadłam koło niego . Po paru minutach zauważyłam , że
wypiłam całego drinka . Powiedziałam pasiakowi , że ide sobie jeszcze nalać i skierowałam się
z powrotem do barku.
- Daj ja Ci zrobię – usłyszałam głos jakiegoś chłopaka.
- Nie dzięki, mam ręce – odpowiedziałam mu.
Chłopak nie dawał za wygraną .
- Przyszłaś z chłopakami z zespołu One Direction? – zapytał.
- Tak , a co masz z tym jakiś problem? – zapytałam
- Chodzisz z którymś ? – zapytał po chwili.
- Nie –odparłam.
Chłopak pociągnął mnie za rękę.
- Chodź zatańczymy – powiedział prowadząc mnie na parkiet.
Zgodziłam się , bo co innego miałam tutaj robić . Leciała
akurat wolna piosenka . Chłopak chwycił mnie w tali, a moje ręce skierował na
jego szyje.
- Nic Ci nie zrobię , spokojnie – oznajmił.
Po chwili zaczęliśmy się kołysać w rytm muzyki. Tańczył naprawdę dobrze. Był nawet przystojny
. Po skończonej piosence , podziękował za taniec i pożegnał się . Ja podeszłam
do Liama , który siedział na jednym z krzeseł.
- Gdzie Louis? – zapytałam.
- Jak myślałem , wszyscy się schlają , on też – odpowiedział
Liam.
- Ale pytałam się Lou , to powiedział , że nie będzie pił –
oznajmiłam .
- Bo miał nie pić , ale tak szczerze to widzieliśmy jak
tańczyłaś z tamtym chłopakiem i Louis stwierdził, że musi się napić –
odpowiedział Payne .
- Nudna ta impreza – oznajmiłam.
- No – szybko odpowiedział chłopak.
Po paru godzinach,
zaczęło nam się naprawdę nudzić , chcieliśmy pójść do chłopaków, ale nie
mogliśmy ich znaleźć. Wzięliśmy Jessiego , któremu tak samo jak nam się nudziło
i wyszliśmy na zewnątrz . Liam próbował zadzwonić do któregoś z chłopaków ,
usłyszeliśmy dźwięk Harrego . Nie mogliśmy namierzyć skąd słyszeliśmy ten głos.
I nagle zobaczyłam schlanych chłopaków , którzy leżą w krzakach. Co oni w
krzakach robią ?! dobra nieważne. Próbowaliśmy ich jakoś postawić na nogi , ale
tak się schlali , że Zayn pomylił Liama z jakąś dziewczyną . Zaczęliśmy się
śmiać z Jessiem,ale Liamowi chyba nie było do śmiechu. Jessie wziął Harrgo i
Zayna , Liam wziął Nialla , a mi został Lou. Liam pomógł Jessiemu trochę z
Zaynem , więc oby dwoje wzięli Zayna. Ja jakoś poradziłam sobie z Louisem. Jakoś udało nam się dojść z nimi do domu.
Poszłam zanieść Louisa do pokoju , a Liam i Jessie resztę. Sami byliśmy zmęczenie dlatego od razu
położyliśmy się spać.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze raz dziękuje za komentarze :D
Jeszcze raz przepraszam , że taki nudny :3
Mam nadzieje , że chociaż trochę wam się spodoba
CZYTASZ-KOMENTUJESZ :d
Amanda z chłopakiem :D
Hejka.! Rozdział jest GIT więc nie rozumiem, dlaczego mówisz, że jest nudny. Mnie się podoba, jak zawsze z resztą :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać następnego :D
Życzę weny.! <33
Rozdział bardzo fajny . . Nie czuje tu nudy , więc jej nie ma :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :*
Ściskam mocno : 3
U mnie nowy rozdział . Zapraszam Serdecznie :
http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com/
:**
Świetny ! Kiedy następny ?? :)
OdpowiedzUsuńomomom :3 Cuuudowny ! :D Jak zawsze ! ;) A ja nadal nie mogę rozgryźć, z którym z 1D ona będzie ..bo zakładam, że z którymś będzie xD Ale wydaje mi się, że z Lou <3 Rozdział wcale nie jest nudny !! Nawet nie waż się tak mówić ;p xD Jest świetny, jak zawsze *.* Kocham Cię i twojego bloga również :)
OdpowiedzUsuńonedirectionimaginyyy.blogspot.com
fajny :DD Czekam na kolejny ;33333
OdpowiedzUsuńBisty bejbe ! ♥♥ -Anita :d
OdpowiedzUsuńzajebisty !! kocham jestem ciekawa co dalej ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńMi się oczywiście jak zawsze podoba. Jakbys chciała pogadać., lub jakbys mogła mnie informowac o twoich nowych, cudownych rozdziałach zostawiam móje gadu 10953775 - licze,że się odezwiesz. :)
OdpowiedzUsuń[SPAM] Cześć ! chciałam Cię poinformowac, iż zostałaś zgłoszona do akcji Liebster Avard. (zgłoszenie z mojego bloga) więcej informacji na ten temat dostaniesz tutaj: http://dreams-come-true-forever.blogspot.com/ ZAPRASZAM!!
OdpowiedzUsuńLaura
Przeczytałam całe opowiadanie, jestem pod wrażeniem! Świetnie piszesz, naprawdę. Tylko interpunkcję trochę popraw i będzie okej ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę kocham tego bloga i chciałabym, żeby Amanda była z Niallem <3
witam, właśnie przeczytałam wszystkie rozdziały i jestem zachwycona. jestem ciekawa z którym z chłopaków będzie Amanda, ale coś tak czuję że z Louisem :-) oczywiście czekam na nn, jakbyś mogła mnie powiadamiać byłabym wdzięczna. na gg 44435618 albo na moim blogu ill-take-you-to-another-worlds.blogspot.com pozdrawiam gorąco M.Payne:-)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńWłasnie skończyłam czytać twoje wszystkie rozdziały! Są ganialne, sama ty genialnie piszessz! Czekam na kolejne rozdzialy:*
Zapraszam na mojego bloga, dopiero zaczynam więc bardzo mi na tym zalezy:)
http://hello-in-my-world.blogspot.com/
swietny blog :) wciagnełam sie <3 pisz pisz dalej nie moge sie doczekac następnego rozdziału !
OdpowiedzUsuńDopiero zaczełam czytać, a to opowiadanie wciągnęło mnie masakrycznie <33
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nim ;)
Rozdział rewelacyjny, ale jak chłopacy mogli znaleźć się w krzakach ? :O Haha .. :D Rozwaliło mnie to jak Zayn pomylił Liama z jakąś dziewczyną .. Haha :)
Genialny rozdział :*
Czekam na nn i zapraszam do sb na:
http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com/
Pozdrawiam,ściskam i życze weny <33
fajne to opowiadanie :> na pewno będę czytała dalej :)
OdpowiedzUsuńŻaden z twoich rozdziałów nie był nudny ! *.*
OdpowiedzUsuń<3