-śniadanie – usłyszałam krzyki Zayna.
Miałam już wychodzić , ale Louis złapał mnie za rękę i
przytulił się do mnie , odwzajemniłam uścisk . Nadal pozostaje pytanie ,czy ja
go kocham ?
*Oczami Louisa*
Musiałem jej to powiedzieć, może Harry i Niall sobie z tym
radzą , ale ja nie. Nie oczekuje od niej , że będziemy razem , ale przynajmniej
będzie znała moje uczucia. Zayn zawołał nas na śniadanie, Amanda wyszła, a ja za nią.
*Oczami Amandy*
Zeszłam na dół, od razu poczułam na sobie wzrok Jessiego.
Popatrzyłam na niego , a on popatrzył na mnie . Nie wiedziałam o co mu chodzi.
Po chwili zeszedł Louis, ale to nie był taki Louis , że wariat ,ale smutny
Loui. Poczułam znowu na sobie wzrok brata.
- Amando dwie kromki czy jedną? – zapytał grzecznie Zayn. W
jego głosie było słuchać jakby był jakimś służącym .
- Co mu ? –szepnęłam do chłopaków. Pokiwali głową , że nie
wiedzą .
- Dobra masz dwie – powiedział , kładąc mi kanapki na
talerzyk, obok jajecznicy.
Wszyscy zasiedliśmy przy stole . Ukradkiem spojrzałam na Louisa,
dłubał coś w jedzeniu . Wciąż zadawałam sobie to pytanie , czy go kocham ? W
rozmyśleń wyrwał mnie mój telefon, był to sms. Odczytałam go , był on on
Harrego. „Co się stało? Nie mów mi , że
nic , bo ja widzę , że coś się stało. „
Spojrzałam na niego z miną typu „Potem Ci powiem” . Loczek tylko uśmiechnął się i wrócił z
powrotem do jedzenia. Po ok. 10 minutach wszyscy zjedliśmy .
- No to zaraz trzeba wyjeżdżać – oznajmił Liam.
Na te słowa wszyscy rozeszli
się do swoich pokoi . Wszystko uporządkowałam w swojej walizce i
zaczęłam wkładać resztę ciuchów do niej. W tym czasie poczułam jak lecą mi łzy
, najpierw były to łzy pojedyncze , a potem po prostu wybuchłam płaczem.
Odłożyłam bluzkę i usiadłam na łóżku. Usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi do
mojego pokoju . Lekko odwróciłam się i ujrzałam Harrego. Chłopak podszedł do
mnie i mocno mnie przytulił.
- Co się dzieje ?
–zapytał .
- Louis powiedział, że mnie kocha , a ja …- nie dokończyłam.
- Nie wiesz czy kochasz go tak? – dokończył.
Pokiwałam głową na TAK.
- To już musi zadecydować tylko Twoje serce – powiedział,
pokazując ręką na moje serce.
- Dziękuje –powiedziałam , całując go w policzek.
* Oczami Harrego*
Jestem zły na Louisa , za to, że jej to powiedział.
Postanowiłem , że na razie nie będę jej mówił o swoich uczuciach, nie chce żeby
cierpiała jeszcze bardziej. Jeśli oni będą razem i jak ją zrani to go zabije.
Kocham Amande i chce dla niej jak najlepiej , dlatego musze na razie
zadowolić się tylko przyjaźnią.
*Oczami Amandy*
Hazza bardzo mi pomógł. Teraz musze tylko sobie to wszystko
przemyśleć na spokojnie. Usłyszeliśmy krzyki Zayna , żebyśmy już schodzili na
dół. Otarłam łzy ,poprawiłam szybko makijaż, zamknęłam walizkę i zeszłam na
dół, Harry jeszcze tylko poszedł po swoją i byliśmy gotowi do wyjazdu . W
samochodzie usiadłam przy oknie , a po lewej stronie był Harry. Louis
kierował. Wiedziałam , że przed nami
długa droga , więc założyłam słuchawki do uszu . Akurat leciała TA piosenka,
uwielbiałam ją. Wtuliłam się w Loczka , a on objął mnie ramieniem i zaczęłam
myśleć o Louisie. Po ok. godzinie ,
byliśmy już na miejscu . Wszyscy wyciągnęli torby z bagażnika i rozeszliśmy się
do swoich domów.
- Musimy to kiedyś powtórzyć – powiedział Jessie.
- No proste – powiedział Niall.
Przytuliłam wszystkich na pożegnanie. Został mi tylko Harry
i Louis. Podeszłam do Harrego , mocno przytuliłam go i pocałowałam w policzek.
Wszyscy już poszli do domu , zostałam tylko ja z Louisem. Przytuliłam go mocno,
znowu poczułam jak mi lecą łzy , ale próbowałam to jakoś opanować. W ramionach
Lou czułam się bezpiecznie, a do tego jego zapach perfum , ta chwila mogłaby
trwać wiecznie. Wreszcie się od niego odkleiłam i już miałam iść , kiedy
chłopak pociągnął mnie za ręce i przyciągnął mnie do siebie , po chwili nasze usta
złączyły się w pocałunku. Wahałam się
czy odwzajemnić to , ale jednak odwzajemniłam .
Całował tak lekko , a zarazem namiętnie. Z powodu braku tchu odkleiłam
się i po prostu uciekłam od niego. Weszłam do domu i od razu podszedł do mnie
Jessie.
- Widziałem to – oznajmił.
- Czy ty podglądałeś mnie ? – zapytałam.
- Nie – powiedział , ale wiedziałam , że kłamie, bo się
śmiał .
- Nad rzeką jak byliśmy , widziałem po Twoich oczach , że
wtedy co poszłaś się przebrać coś się wydarzyło – zaczął.
- Czytasz mi w myślach czy co? – zapytałam.
- Więc co się wydarzyło ? – zapytał.
Opowiedziałam mu co zaszło pomiędzy mną , a Lou, w sumie to
nic nie zaszło ale dobra. Po chwili zapytał czy go kocham , było by dobrze
gdybym znała odpowiedź na to pytanie. Po chwili oznajmił mi , że się w nim
zakochałam . Super mój brat, wie lepiej niż ja , no tego to się nie
spodziewałam. Po chwili powiedziałam ,
że musze to przemyśleć , nalałam sobie
soku i skierowałam się do swojego pokoju . Idąc na górę, usłyszałam tylko „ Wiem
, że go kochasz” . Nie odpowiedziałam mu
, po prostu poszłam dalej, zamknęłam pokój na klucz i usiadłam na łóżku. Analizowałam sobie wszystko po kolei. To jak
przytuliłam go , to jak odwzajemniłam pocałunek . Nagle usłyszałam , że
dostałam sms-a , był on od Harrego .Brzmiał on tak: Widziałem :) . Świetnie czy każdy już to
widział? Po chwili dostałam drugiego „ teraz wiem , że go kochasz , bo widziałem
wszystko „ Każdy mi mówi , że go
kocham , tylko , że ja sama nie wiem , czy tak faktycznie jest . Odpisałam mu „Cicho bądź Styles ! xd „ Nie dostałam już odpowiedzi . A może ja go
naprawdę kocham ? Może powinnam dać nam
szanse? Skoro każdy mówi , ze go kocham to może tak faktycznie jest . Byłam zmęczona , wiec odłożyłam szklankę na
stolik, położyłam się na łóżku i zasnęłam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mamy 15 :)
I co myślicie ?
Ten rozdział miał być lepszy ale wyszedł jakiś nijaki ...
Dziękuje za komentarze .
I przypominam,że każdy kto czyta ten komentuje :)
Przypominam również na ankiecie po prawej stronie :3
A i nie reklamujcie w komentarzach swoich blogów , tylko do karty przeznaczonej na to czyli "Wasze blogi "
Jest na górze :D
To do następnego <3
Amanda i Lou :)
OdpowiedzUsuńCześć siosyrzyczko ! :3 - Mogè yak na ciebi mówić ... Jasne że mogę xD
A więc tak : Aawwww *-------* Zgoob. Pocałooował jąąą ! :) Jak sobie to wyobrażam to mam ochotę poryczeć się ze szczęśca <3
Ale jest jedno ,,ale,,. Harry coś mi tu kręci. Prędzej czy później i tak siè Amandzie wygada. Coś mi się zdaje że Ami przekręci się z Louisa na Hazzę ...chyba że Niall się dolączy do zabawy xD
Czekam na następny, pozdrawiam icaaałuję xx
Sorry za te badziewne błędy powyżej ale fon nie ogarnia xD
UsuńRozdział super, ale powiem szczerze że liczę na to że Amanda będzie z Harrym^^ Rozdział jest świetny i już nie mogę doczekać się kolejnego:*
OdpowiedzUsuńA ja właśnie jestem za Lou. #TeamLou haa, oby im się udało i reszta tego nie zespuła.
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIĘ!!! Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że jednak pało na Lou :D Kocham, kocham, kocham !!!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału!!! Ejj, a co z Filipem.? Bo tak mi jakoś umknął...
Życzę weny i ściskam mocno.! <33
Rozdział zajebisty jak zawsze zresztą ! :D Tej zajebistości nawet nie da się zapisać w komentarzach xd Koocham Was <3 ( twojego bloga i cb ) :D Już nie mogę się doczekać na kolejny rozdział ! ;)
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO CUDO !!!!! FAJNIE, ZE PADŁO NA LOU ♥
OdpowiedzUsuńCZEKAMY NA NN ♥ -Anita ♥
świetny blog!!! Jak możesz tu mówić o negatywnych komentarzach!!!!! Jest cudowny *__*
OdpowiedzUsuńJak widzisz, jestem ;D Przeczytałam ten rozdział i powiem, że nie ogarniam.. Przeczytam od początku to może bardziej mi się ułoży ;P
OdpowiedzUsuńTyle co na razie mogę powiedzieć to to, że Harry jeszcze na miesza, a Amanda i tak będzie z Lou ;)
z każdym rozdziałem, coraz ciekawiej ;DD
OdpowiedzUsuń