Po paru minutach moje drzwi się otworzyły. Świetnie nawet
książki nie dadzą w spokoju poczytać. Moim oczom ukazał się Jessie.
- Cześć , możemy pogadać ? – zapytał
-Jasne , siadaj –powiedziałam , wskazując ręką na łóżko .
- Bo dzisiaj umówiłem się z Vanessą i chciałem żeby mi
wybaczyła , bo zrozumiałem , że ją kocham , ale nie wiem jak jej o tym
wszystkim powiedzieć – powiedział .
- Prosto z mostu , tak jak Ty mi teraz i cieszę się , że Ty
i Vanessa , że może coś będzie – odpowiedziałam , po czym przytuliłam go do
siebie.
- No proszee , jesteśmy razem od paru godzin, a Ty już się
obściskujesz z innym , nie ładnie , nie ładnie – zażartował Lou , który stał w
drzwiach.
- Dobra to ja ide do Vanessy i mogę nie wrócić na noc –
oznajmił Jessie.
Ja tylko popatrzyłam na niego pytającym wzrokiem , a on tylko się
uśmiechnął . Jessie popchnął Louisa do środka i zamknął drzwi .
- Nie wiesz , że w przejściu się nie stoi ? – głośno
wrzasnął , ale było słuchać jakby się uśmiechał . Lou zamknął drzwi na klucz.
- Eeee Tomlinson co Ty robisz ? po co zamykasz ? –zadawałam
mnóstwo pytań.
Nie odpowiedział mi .
- Jestem na Ciebie zły, bo obściskujesz się z innym
chłopakiem - odparł udając obrażonego .
Ja zaśmiałam się po czym przeprosiłam go, ale nadal nie
przestawałam się śmiać.
- Jeszcze się śmiejesz, oo przesadziłaś , nie wybaczę Ci
tego już – powiedział , krzyżując ręce .
Usiadłam mu na kolanach , odwróciłam jego głowę w moją
stronę i wpiłam się w jego usta. To był bardzo długi i namiętny pocałunek .
Zabrakło mi tchu , więc odkleiłam się od niego.
- Nic to nie dało – oznajmił.
Przewróciłam oczami tylko, ale zanim się zorientowałam to
teraz on mnie pocałował . Tę chwile przerwał Liam.
- Złaście na dół , robimy wieczór filmowy – wydarł się Liam.
- Nie teraz ! – odkrzyknął Lou.
Ja pociągnęłam go za rękę , otworzyłam drzwi i zeszliśmy na
dół. Chłopaki już włączyli film ,
leciało „Paranormal Activity” . To jeden z horrorów którego najbardziej się
bałam. Usiadłam obok Loczka i Louisa.
Film trwał 5 minut , a ja już się bałam.
- Może włączymy inny ? – zaproponowałam
- nie . – odparł szybko Zayn
- a co boisz się ? – dodał z uśmiechem.
- a żebyś wiedział –
odpowiedziałam.
Zayn tylko się
chytrze uśmiechnął i przełączył , żeby
film leciał w 3D , dał nam okulary .
- Żartujesz ? – zapytałam .
A on spojrzał na Louisa i wyszli z pokoju, chyba poszli do
kuchni , świetnie teraz nie mam się do kogo przytulić . Zauważyłam , że Hazza
wstał , podobnie jak Niall. W pokoju został tylko Liam.
- Gdzie oni ? – zapytałam
- Nie wiem – odpowiedział.
W pewnym momencie do pokoju wparował Zayn , który był cały
czerwony , ciągnął go Louis który miał czerwona twarz . Zaczęłam krzyczeć i ze
strachu pobiegłam do pokoju , a potem usłyszałam śmiechy chłopaków. Po chwili
spojrzałam , że oni mieli tylko ketchup na sobie, a ja to wzięłam za krew. Od dziecka
bałam się horrorów , ale teraz to byłam przerażona . Kiedy zobaczyłam Zayna w
tym ketchupie to aż mi serce stanęło ze strachu . Pobiegłam do pokoju i
zamknęłam drzwi na klucz. Wyszłam na balkon , musiałam się przewietrzyć . Widok
był jak zwykle nieziemski . Usłyszałam pukanie do drzwi. Nie miałam zamiaru
otworzyć. Ciekawe co jeszcze by zrobili. Co wzięli by piłę może co? Chodź w
sumie oni są zdolni do wszystkiego.
- Otwórz bo wyważymy drzwi – usłyszałam głos Zayna.
Od razu przypomniało mi się jak Jessie mi wyważył drzwi w
Polsce, pomyślałam „ o nie , już nikt nie wyważy mi drzwi „. Podeszłam i otworzyłam.
- Głupi żart , przepraszamy – powiedział Louis.
- No dobra – odpowiedziałam uśmiechając się.
- Zaraz się pocałują – powiedział Niall. – urocze naprawdę –dodał z sarkazmem
- Awww jakie to słodkie – powiedział z sarkazmem Zayn.
- Idę rzygnąć – oznajmił Harry.
-Świetne komentarze , zwłaszcza , że nic nie zrobiliśmy –
oznajmiłam.
Wyszliśmy z pokoju . Chłopcy zaproponowali basen , wszyscy
się zgodzili , oprócz Zayna. Ale każdy zaczął go prosić i szantażować zabraniem
lusterek i w końcu się zgodził. Chłopaki
latali już w samych kąpielówkach , a ja
w ubraniu .
- Masz zamiar się przebrać ? – zapytał Harry
- Nie , bo mnie wrzucicie – odparłam .
- No dobra jak chcesz – odparł Niall – Harry bierzemy ją –
dodał.
Zdążyłam tylko wypowiedzieć „ CO?! „ A już pływałam i to
jeszcze w ubraniu. Nie no mogłam się przebrać chociaż, ale ja jak zwykle nie
pomyślałam. Za chwilę na bombę wskoczył Louis. Zayn dotknął wody jednym palcem
u nogi , a już uciekł piszcząc jak mała dziewczynka. Wtedy Niall go tak
popchnął , że wylądował w wodzie.
- Horan, jesteś martwy !!!!!!!- wykrzyczał.
A szczęśliwy Niall , tylko wskoczył do wody . Zanim Harry i
Liam.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak podoba wam się ? :)
Przypominam głosujecie w ankiecie :)
Pamiętaj CZYTASZ =KOMENTUJESZ
I nie podawajcie swoich blogów w komentarzach po postem , prosiłabym żebyście go reklamowały na górze w karcie "Wasze blogi "
Następny w środę <3
Boski, boski, bossskii *.* Jak ty to robisz, że tak zajebiście piszesz ?! ;o Zazdrooszczę .. :) Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, a ten ketchup mnie rozwalił :D Więcej śmiesznych momentów, plose :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero w środę...;( Muszę jakoś przetrzymać te dwa dni...
A ja zapraszam na pierwszy rozdział na http://all-by-turn.blogspot.com/ (przepraszam, że dodaję tu linka, to ostatni raz) :D
Życzę weny.! <33
Świetny! :*
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się kolejnego! Chcę już środe^^
Zapowiada się naprawde super rozdział!:)
Mam nadzieje że zaobserwujesz mojego bloga, który znajduje się tam gdzie prosiłaś;*
Bardzo fajny, lekki, wesoły rozdział. A co do ankiety, to czemu tam nie ma Lou ? ;>
OdpowiedzUsuńBardzo fajny oraz wesoły rozdział. Czekam na kolejny. :D
OdpowiedzUsuńSuper notka:P Czekam na następną:P Chłopaki swoim zachowaniem mnie rozwalają:P Cieszę się, że tak często dodajesz rozdziały :P
OdpowiedzUsuńextra rozdział !!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na NN !!
CUDO *_____*
Rozdział świetny :*
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny :))
Ściskam mocmo . . < 3 3
+ u mnie nowy rozdział . . ^^
ŚWIETNY <333 HAHAHA ja się nie boję horrorów xD Tak szczerze to na każdym się śmieje i koleżanki mówią,że jestem psychiczna xD
OdpowiedzUsuńświetny rozdział jak i całe opowiadanie. Uwielbiam je i czekam z niecierpliwością na następny
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Lou jest z Amandą *.*
OdpowiedzUsuń